[aikonek]

Już kiedyś pytałem, ale jest nowy tag #jedzenie71 więc może tym razem trafię na ekspertów. ;D Gdzie we Wrocławiu można zjeść prawdziwe, dobre fish&chips?
Był do niedawna fajny lokal przy Ruskiej z bardzo dobrym fish&chips (nawet nadal widnieje na googlu), ale zdążyłem z nim zjeść raz i chyba zbankrutował, zamknęli kilka miesięcy temu i teraz jest tam jakiś szajs serwowany przez muzułmanów.
Teraz ratuję się foodtruckiem z Milicza, który parę razy do roku odwiedza Wrocław (na zlotach czasami bywają i raz nawet gotowała ta blondyna co wygrała master szefa). No ale oni są tu rzadko, więc szukam lokalu stacjonarnego.
Oczywiście north fishe i inne takie odpadają. Dzięki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Iudex]

@aikonek: Czuję się dość mocny we wrocławskich lokalach gastronomicznych (razem z mrozem wymyślalismy tag) i powiem Ci, że nie mam bladego pojęcia. Rozumiem, że Kurka Wodna już przestała istnieć? Było coś takiego koło Placu JP II jeszcze...
O, mam: http://wroclawskiejedzenie.pl/2015/05/25/bar-krab-czyli-kawalek-morza-we-wroclawiu/

[aikonek]

@Iudex: tak, właśnie o Kurce Wodnej mówiłem - już jej nie ma, teraz irańczyk serwuje tam gówno na patyku. Bar Krab.. hm, wygląda średnio, ale może rybę smażą prawilną. :D Dzięki

[aikonek]

@Iudex: ostatnio jadąc przez jakieś zadupia na Kiełczowie/Wilczycach przejeżdżałem obok knajpy zwanej Tęczowy Pstrąg, podobno świeże ryby na miejscu + smażalnia, brzmi spoko, muszę przetestować. :)
http://barteczowypstrag.wartobyc.pl/pl_pl/