Wpis z mikrobloga

Rozwalają mnie internetowe historie samców beta. Dajecie sobie wchodzić na głowę, nie "hukniecie" na swoje #rozowepaski kiedy trzeba, a później się dziwicie, że zdradzają, odwalają #logikarozowychpaskow co kończy się haniebnym rozpadem #zwiazki.

Kiedy różowy pasek #!$%@? maniany, to w większości przypadków jest też wina facetów. Bo są nudni. Bo nie mają zainteresowań. Bo nie potrafią jebnąć pięścią w stół, kiedy różowy podejrzanie często spotyka się z jakimś "kolegą". Różowe paski z natury ciągnie do głupot raz na jakiś czas, ale normalny facet nie da się zwariować i wmanewrować w dziwne akcje. Dziewczyna chce się spotkać z byłym? Spoko, ale o 24 jesteś w domu. Piwo z obcym typem, którego dopiero co poznała? No jasne, ale chyba nie pójdziesz tylko z nim, nie? No pomyśl, jakby to wyglądało. Nocowanie u "starego znajomego z liceum"? No chyba zwariowałaś kochanie, odwalisz taką rzecz, to będziesz mnie musiała odrywać o striptizerek przez miesiąc. Nie, nie lubię striptizu, ale musi być równowaga w związku - ty odwalasz imbę, to ja odwalam imbę. Dlatego właśnie nie wierzę w żadne "jestem ponad to, nie będę się kłócił, ani tracił nad sobą kontroli. Poczekam aż sama dojdzie do wniosku że źle zrobiła". #!$%@?, jak wam baba odwala manianę, to albo z nią zrywacie od razu, albo jedziecie jak burą sukę, aż poczuje się jak skończone gówno.

PS. Aha, to działa też w drugą stronę, ale rzadko się zdarza, żeby kobieta nie jeździła po facecie jak po łysek kobyle kiedy coś odwali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 15
@ostroga1991: Jest to chyba pierwszy wpis będący trochę mocno antyróżowepaski, z którym się zgadzam. My już tak mamy, że jak pozwolicie nam wejść na głowy, to nam zaczyna odwalać. Nie chodzi o to, żeby facet rządził żelazną ręką (czy w drugą stronę xD), tylko żeby to była normalna, dojrzała relacja, gdzie mówi się otwarcie jak coś jest nie tak. Jest tyle różnic dzielących nasze płcie, że naprawdę czasem trzeba wszystko wykładać
@ostroga1991:
Prawda jest taka, że kobieta potrzebuje w związku pełnej gamy emocji, dlatego od czasu do czasu powinno się też na nią ryknąć jak #!$%@? coś głupiego.