Wpis z mikrobloga

Od listopada jestem na diecie, dzień w dzień ważę się rano i wieczorem na wadze elektronicznej, więc dosyć dokładnej. Dzień w dzień waga skacze bardzo niewiele, wahania +/- 0,5kg, przychodzi sobota, jakieś wyjście na p--o, pizzę, do maca, wracam nażarty jak świnia, wchodzę na wagę i 2kg mniej niż rano. I tak co tydzień. Czegoś tu nie rozumiem ;_;

#chudnijzwykopem
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nasedo: Kumpel ze 105 kg schudł 12 kg w 3 tygodnie jak zmienił pracę na bardziej fizyczną, chociaż całe życie był zwyczajnie gruby (ma niecałe 170 cm wzrostu). Może brakuje Ci ruchu?
  • Odpowiedz
@nasedo: ja po porannej wizycie w kiblu potrafię kilogram zgubić :D Jaką masz dietę? Bo chcę też się za to wziąć. Wedle obliczeń jednej stronki internetowej zjadłam dziś około 1200 kcal
  • Odpowiedz
@borsiu: skok jest trwały, dziś spadnie i cały tydzień się tak trzyma, za tydzień znowu po wyjściu spadnie.

@winnux: tak, jeden dzień w tygodniu takiego luzu, łatwiej cały tydzień przetrwać z myślą, że w sobotę sobie odbiję ^>^

@variss: @esposito: pracę też mam fizyczną i w tygodniu się ruszam bardziej niż w sobotę

@elsaha: żadnej konkretnej, sam sobie kombinuję, ogólnie -27kg już
  • Odpowiedz
@nasedo: mi się parę lat udało zgubić 10 kg, lekko tylko zmieniając proporcje jedzenia. Od tego czasu waga stoi, ale przydało by się tak z 7 kg jeszcze pozbyć
  • Odpowiedz
@nasedo: Kup sobie ławeczkę + gryf i obciążenie czy chociażby jakieś hantle minimum 10 kg. Nie ma szans żebyś czegoś nie stracił. Do tego pompki, brzuszki i co tam jeszcze jest. Im ciężej dla organizmu tym lepiej.
  • Odpowiedz
@variss: straciłem już 27kg, teraz już praktycznie kończę odchudzanie, ale przez całą dietę było tak z tą sobotą, nie mam żadnego wytłumaczenia na to.
  • Odpowiedz
@variss: 12 w 3 tyg do niezdrowo, albo ściemniał, po prostu fizjologia nie ogarnie takie tempa . Chyba, że zleciało mu też białko i woda. Jeżeli nawet tyle schudł to efekt jojo go jebnie wcześniej czy później, mówie ci to jako fachowiec, fizjologocznie więcej nic 0,5 do 1 kg tłuszczu na tydzień jest cieżko( 1 kg tłuszczu = ok. 7000 kcal , oblicz sobie ile trzeba wysiłku by to spalić:)
  • Odpowiedz
@alkif: Serio serio to chudnięcie. On od małego miał nadwagę i był "duży". Odżywiał się jak zawsze, ale praca była na tyle ciężka że tracił sporo na masie. Jakbyś zobaczył ile ton dziennie przerzucał to byś przestał się dziwić. Nieprzypadkowo nazywają ten zakład w którym pracował "obozem pracy". Teraz ma 80 kg.
  • Odpowiedz