Wpis z mikrobloga

@thirsty_dromedary: tu nie o samą melodię, tylko o charyzmę, którą niesie ze sobą dany utwór

hymn ma jednoczyć, wzbudzać poczucie, że trzeba o ojczyznę walczyć płacąc najwyższą nawet cenę

Mazurek Dąbrowskiego to takie pitu pitu do przelecenia przy uroczystościach w celu odpukania oficjalnej części.

Może Rota byłaby kompromisem w tej sprawie. Jednak Bogurodzica jest dla mnie w tej chwili numerem jeden.
Nie jestem fanem gier zespolowych, wiec nie bardzo mam gdzie i kiedy stosowac hymn, wiec tez srednio mnie on obchodzi. Ale gdybym mial wybierac, to wolalbym, zeby w piosence reprezentacyjnej nie bylo odwolan do religii.
@Nabucho: Nie odnosiłem się tylko do gier zespolowych, ale to był taki przykład na potrzeby dyskusji, hymn ma przeznaczenie do spraw większej wagi niż mecze piłki nożnej :) dziękuję za głos w tej sprawie
@Lukasinho: Mazurek jest lepszy jako hymn. Szkoda tylko, że nie śpiewamy najważniejszej zwrotki:
Niemiec, Moskal nie osiędzie,
gdy jąwszy pałasza,
hasłem wszystkich zgoda będzie
i ojczyzna nasza.

Te dwa końcowe wersy to coś o czym zawsze zapominamy. Dziś, niestety, będzie to wyraźnie widać w politycznym gównie kalającym nasze flagi.

Siła Mazurka to również jego wpływ na inne narody, tego nie osiągnęła żadna inna pieśń. Ta melodia i słowa nieco zmienione są