Wpis z mikrobloga

6 383 - 1 = 6 382

Tytuł: Złodziej Dusz
Autor: Jadowska Aneta
Gatunek: Fantasy/kryminał


Ja pierdziele.. nie wiem czemu tak długo się z tą książką męczyłem.
Review będzie ziomalskie z hejtem.
Charakterystyka na pienć:
Charakter głównej bohaterki, nosz #!$%@?! Wszyscy za nią szaleli, chcieli z nią obcować itp. Oczywiście oprócz tych najgorszych 'buców' co mieli jakaś ukrytą zawiść do niej, jak sama opisywała. Pewnego ranka w książce, aktorka budzi się w mieszkaniu. Nocował u niej gość. Co ona pierwsze? Z ryjem na niego.. Logikarozowychpasków -nie bedę tagował ;). Oczywiście on nic nie zrobił, napił się z jej kubka. Sama przyznawałą że jest straszna rano. Super bulwo. Stronę dalej, ten gość porównuje ją do diablicy, ta się obrusza i mówi że diablice są straszliwymi suczami, a ona przecież nie jest. Nie wiem czy to miał być żart, czy rzeczywiście aktorka myśli że sucza nie jest osoba która wrzeszczy rano bez powodu. W kazdym przypadku, gówno z tego wyszło. Chyba że ma czytelnika #!$%@?ć, no to tak.
Autoreczka sobie wygooglowałem wygląda jak się spodziewałem. A czego się spodziewałem? No nie wiele po tym jak kreuje główną bohaterkę. Oczywiście charakteru nie widać na zdjęciach, chociaz można z ksiązki wysnuać. Natomiast główna bohaterka ofc była zajebista z wyglądu. Każdy się nią jarał. Każdy chciał mieć z nią seksy. Tyle razy chwaliła główna bohaterka sama swoje ciało że myślałem że jebne. Bo wygooglowaniu aktorki, jasnym się stało, że będzie to po 1. jędzowaty wygląd. I taki ma. I na pewno daleka takiemu ideałowi. Też się zgadza. To tyle na temat jak ta babka opisywała tę autorkę. Dalej

Czytając o tym, że główna bohaterka biegajac nago na plaży w gdańsku w nocy, nazbierała tyle energii magicznej, że jak podeszła do 'diabła', to prawie doszła po dotyku.. no rynce mi opadły.

Fabuła: No cóż, jakaś jest, ale totalnie mnie nie obchodzi kto zabił i dlaczego. Totalnie.. Przeczytałem połowę ksiązki i rzucam ją w #!$%@?.

Kumpel mi ją pożyczył, bo 'weź poczytaj, akcja w toruniu się dzieje, fajnie przypomnieć sobie ulicy dawnego miasta rodzinnego'. NIE! Nie fajnie!

Ja nie umiem recenzji pisać, ale czytałem sobie dziś takie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/182755/zlodziej-dusz/opinia/20322673#opinia20322673 i podpisuje się rencyma i nogami.

Nie wiem po co marnowałem tyle czasu na tę książkę. Najgorsza! #jadowska nie pozdrawiam.

#bookmeter

Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania
!Dzięki niemu unika się błędów w działaniach
!Pobierany jest zawsze ostatni wynik
S.....h - 6 383 - 1 = 6 382 

Tytuł: Złodziej Dusz
Autor: Jadowska Aneta
Gatunek:...

źródło: comment_yjpWZBHhSY3V5O5dNzb3Xi7cYovPudzJ.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@wytrzzeszcz: obgryzać paznokci.
Tak wiem, wylałem moją wielką złość w plątaninie słów prawie bez ładu i składu. I z bulem rzyci. Ale jeszcze żadna książka mnie nie wkurzyła ani trochę. Jasne, 'kurde, ale po co on to zrobił', były takie i to zawsze. Ale nie przechodziły mnie myśli "po co ja to do pieruna czytam!?" - czytałem dalej, bo 1. głupio było oddać nieprzeczytaną książkę. 2. No i żeby coś o
  • Odpowiedz
@Sarseth: Zgadzam się , książka cienka, a główna bohaterka tragicznie idealizowana, a wypadająca irytująco jak nie wiem. Ponoć im dalej tym autorka pakuje w nią jeszcze jakieś supermoce raz po raz.
Komentarze nt. wyglądu autorki mogłeś sobie darować.
  • Odpowiedz