Wpis z mikrobloga

Czego nie może jeść kot?

Zapewne nieraz zdarzyła się wam sytuacja, kiedy wasz kot robił maślane oczy, ocierał się, opierał łapkami o krzesło czy miauczał właśnie wtedy, kiedy siadaliście do jedzenia. Jego zachowanie to nic innego, jak proszenie o jedzenie. Nie można jednak takim prośbom ulegać. Jeśli to zrobimy, możemy bardzo zaszkodzić naszemu pupilowi.

Żeby nasz kot cieszył się dobrym zdrowiem, musimy przestrzegać diety i odpowiednio go odżywiać. Musimy wiedzieć także, co ABSOLUTNIE nie może się znaleźć w misce naszego czworonoga.

Cebula, czosnek, por– koty nie lubią ani cebuli, ani czosnku więc same na pewno nie będą domagać się, żeby dać im kawałek któregoś z tych warzyw. Wielu z właścicieli daje swoim zwierzakom resztki obiadu czy dzieli się z nimi swoimi posiłkami. Jeśli już wybraliśmy taki (niezalecany) sposób żywienia kota, pamiętajmy o tym, żeby unikać potraw z cebulą, czosnkiem czy porem- mogą one po pierwsze powodować anemię, po drugie zniszczyć naszemu zwierzakowi żołądek.

Białko jajka– o ile żółtko nie jest szkodliwe, a nawet wskazane raz na jakiś czas, o tyle białko powoduje problemy skórne i z sierścią, może być też powodem zahamowania wzrostu u kociąt. Białko jajka zwiera enzym, który blokuje przyswajanie biotyny przez organizm.
UWAGA! Ze względu na salmonellę, podawajmy kotom jajko wcześniej włożone do wrzątku w skorupce na kilka sekund.

Mleko– większości osób wydaje się, że koty mogą pić mleko, a nawet, że jest to ich ulubiony napój. Nic bardziej mylnego. Większość z tych zwierzaków nie toleruje laktozy. Niestrawiona laktoza powoduje biegunkę, a ta z kolei prowadzi do odwodnienia. Dlatego, jeśli już upieramy się przy tym, że nasz kot musi pić mleko, kupujmy w sklepie zoologicznym specjalne kocie mleko nie zawierające laktozy. Pamiętajmy jednak, że naszemu pupilowi zazwyczaj wystarczy dostęp do świeżej, czystej wody.

Czekolada - podobnie jak dla psów, również dla kotów czekolada jest TRUJĄCA, dawka 450 g może być dla naszego pupila śmiertelna. Czekolada ma w swoim składzie teobrominę. To substancja, która przez organizm zwierząt jest wchłaniana bardzo wolno, a następnie przetwarzana przez wątrobę do toksycznych produktów, które szkodliwie wpływają na układ pokarmowy, mózg i serce.

Kości, ości - koty to nie psy, nie są fanami kostek, więc nie podawajmy im mięsa z kośćmi. Mogą się one połamać i uszkodzić błony śluzowe przewodu pokarmowego, przebić żołądek, przełyk czy jelita. Podobnie jest z ośćmi, które także mogą powodować uszkodzenia.

Karma dla psów - jak już pisaliśmy wyżej kot to nie pies, nie ma więc powodu, żeby miał jeść karmę innego zwierzaka. Organizm kota ma zupełnie inne zapotrzebowanie na poszczególne składniki, których nie znajdziemy w psiej karmie. Ponadto żywienie się głównie jedzeniem przeznaczonym dla psa nie wpłynie dobrze na zdrowie naszego kota. Dlatego, jeśli posiadamy w domu oba te zwierzaki, pilnujmy, aby nie wyjadały sobie z misek.

Wątróbka - koty bardzo lubią podroby i oczywiście mogą je dostawać, ale od czasu do czasu i z umiarem. Podawane codziennie (szczególnie wątróbka) może powodować dolegliwości, takie jak np. biegunka.

Wędzona ryba- zwiera dużą ilość soli, która jest bardzo szkodliwa dla kocich nerek.

Surowe mięso - mięso jest odpowiednim składnikiem diety naszego kota. Pamiętać jednak należy o tym, żeby przed podaniem surowizny sparzyć ją wrzątkiem. Bakterie, które znajdują się na mięsie mogą być niebezpieczne dla naszego pupila.

Oprócz wymienionych powyżej produktów nasze koty powinny unikać także:

- kawy (choć znamy kota, który bez kilku ziarenek kawy nie zaczyna dnia)
- grzybów
- alkoholi
- ciasta drożdżowego
- winogrona i rodzynki
- herbaty
- napojów gazowanych
- zepsutego, spleśniałego jedzenia.

#koty #kot #zwierzaczki #ciekawostki
X.....a - Czego nie może jeść kot?

Zapewne nieraz zdarzyła się wam sytuacja, kiedy...

źródło: comment_1NReiybcLWSFtOFBajLXlBZAnH4i3z14.jpg

Pobierz
  • 99
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fordern: To okrywaj ją zawsze, dopijaj, zabieraj ze sobą. Może mieć bardzo duże problemy z nerkami przez to. Z sercem w sumie też, bo teina chyba działa na zwierzęta.
  • Odpowiedz
Surowe mięso - mięso jest odpowiednim składnikiem diety naszego kota. Pamiętać jednak należy o tym, żeby przed podaniem surowizny sparzyć ją wrzątkiem. Bakterie, które znajdują się na mięsie mogą być niebezpieczne dla naszego pupila.


@Xanthia: może mam ju jeszcze obrać myszę jak ją upoluje?
  • Odpowiedz
@Twinkle: @fordern: żeby kot zatruł się kofeiną zawartą w herbacie musiałby wypić dużo więcej, niż te kilka chlipnięć. Dobrze, że go przeganiasz ale też nie ma co panikować.

W ogóle cała sprawa z takimi listami jest taka - lepiej powiedzieć ludziom, że kot NIE MOŻE, żeby na własną rękę nie próbowali układać mu diety, bo mogą zepsuć. Dużo bezpieczniej jest, żeby ktoś sypał tylko kocią karmę, niż uznał, że lepiej dawać codziennie tuńczyka w oleju, bo ta pierwsza dieta na pewno nie zaszkodzi, ale druga już tak.
Ale też nie ma co przesadzać - kot, który podjada trochę psu, dostał trochę wątróbki albo wędzonej ryby będzie miał się bardzo dobrze - o ile to nie będzie jego cała dieta.
A co do mleka - jeśli ktoś całe życie bez przerwy podaje kotu mleko, zachowuje on niewielką ilość laktazy i obywa się
  • Odpowiedz
nie traktują jako jeszcze jednego zwierzaka w zagrodzie

@Xanthia: że co? KOT JEST ZWIERZĘCIEM ŁOWNYM! To nie przytulasek, to drapieżnik.
Jeszcze parzyć mięso mu trzeba bo się zatruje. Robisz z tego drapieżnika ofiarę losu.
  • Odpowiedz
@Xanthia: parzyć mięso? Musiałabym chyba całą podłogę parzyć, bo sierściuch z miski nie lubi jeść, wywleka wszystko na płytki. A jak z żółtym serem? Bo mój go uwielbia i aż strach zostawić na chwilę opakowanie na stole.

Ogólnie z kotem jest tak - albo nie cackamy się i ma odporność, więc cackać się nie musimy, albo cackanie się na początku powoduje brak odporności, tolerancji na różne produkty, alergie, więc trzeba
  • Odpowiedz