Wpis z mikrobloga

@womabo: Kumpel opowiadał, że kiedyś jego ojciec przez pomyłkę wlał ON do Fiata 125p i odpalił bez problemu. Miał jakby trochę mniej mocy i chodził nierówno, ale za to dostał samozapłonu i nie dało się go zgasić kluczykiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@hpiotrekh: tak jest, ponieważ diesel ma inną charakterystykę, więc zalepi wszystko w benzyniaku, jak benzyne do diesla wlejesz i zrobisz mieszankę, to w starszych autach nawet nie trzeba zlewać. Przepali i po problemie.
  • Odpowiedz
@womabo: Przecież pompkę masz już przy baku. Trzeba było wejść pod spód, odpiąć wężyk i #!$%@?ć rozrusznikiem aż by wylała wszystko xD ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeden mireczek dzisiaj pisał, że dostał 80 litrów benzyny z jakimiś 6% diesela za free xDDDD

Za PO takich akcji nie było xD
  • Odpowiedz
@womabo: Nie no, wiadomo. Tak sobie śmieszkuje. I tak dobrze, że nie ruszyłeś.
Kumpla ojciec pojechał a6 3.0tdi na benzynie to nie dość, że stanął mu na drodze. automat quattro wiec z holowaniem #!$%@?, to jeszcze musieli mu czyścić to i tamto (nie wiem co, nie znam się xD)
Wyszło mu raczej więcej niż 350 xD
  • Odpowiedz
@looongier: To nie Janusz położył 4 warsztaty, tylko w warsztatach pracują #!$%@? i naciągacze. To nie jest tak jak na wypokie piszo "specjaliści hurr durr, zrobio wszystko, przecież nie będę sam koła odkręcał". Przyznałeś im się, że jesteś przyjezdny, a przyjezdnemu zależy, żeby wrócić do domu za wszelką ceną. No to pomyśleli, że mają frajera i chcieli skroić cię na 4-5 tysięcy.
  • Odpowiedz
  • 1
@looongier: podobnie miałem jak zerwał mi się pasek rozrządu, laweta odwiozła mnie do ASO, tam 1000zl, podziękowałem i podholowalem samochód do przydomowego warsztatu, za wymianę paska zaśpiewali coś koło 80zl jak dobrze pamiętam... Nawet mi gość tłumaczył jaki myk robią w ASO czasami, zaspiewaja na początku 1000zl, zgodzisz się, przychodzisz odebrać samochód a tam super nowina, udało się zrobić za 800zl, zadowolony nawet nie myślisz się targować czy spuszczać z
  • Odpowiedz
@womabo: Moja mama kiedyś tak zrobiła w passku 1.9 tdi, zorientowała sie dopiero jak zgasł. Całe szczęście zgasł już pod domem, więc było szybkie spuszczanie. Jak zalaliśmy diesla to nierówno pracował i był jakiś dziwny, ale mechanik polecił żeby zalać mixola, więc zalaliśmy buteleczkę i się coś poprawiło. Po zalaniu drugiej buteleczki "obudził się" i chodzi do dziś tak jak powinien. Ale nie powiem, trochę stresu było ( ͡°
  • Odpowiedz