Aktywne Wpisy
Bunch +854
Ale akcja! Jakiś chłystek przyniósł sobie kolekcję sprejów i rozpoczął dumne niszczenie elewacji na skateparku. Do malującego wandala podeszło chwilę później dwóch mężczyzn i powiedziało "Odłóż ten sprej, policja" na co młodzieniec krzyknął "akurat!" i psiknął pierwszemu sprejem w oczy. To spowodowało eskalację sytuacji i szarpaninę w której... młodzieniec WYCIAGNĄŁ KASTET. Miał jednak pecha bo dwójka mężczyzn faktycznie okazała się policjantami bez munduru i teraz młody leży skuty. No to cyk!
80kg +328
Mirki pijcie ze mną kawę. Wygrałem ekspres ciśnieniowy na targach IT. #chwalesie #programowanie #programista15k
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
coś dla Ciebie @Old_Postman ( ͡º ͜ʖ͡º) bywaj tu!
Spośród dostępnych pod koniec XIX wieku karabinów, rosyjskie ministerstwo wojny wybrało do stosowania karabin belgijskiej konstrukcji Emila Naganta. W 1890 roku rosyjski konstruktor Siergiej Mosin opracował własną koncepcję, zapożyczając od belgijskiego kolegi wzór magazynka. Zamek Mosina był zupełnie nową konstrukcją.
Kolejnych modernizacji dokonywał zespół konstruktorów znanych z późniejszych konstrukcji bronie automatycznej: Fiodorowa, Diegtariowa, i Tokariewa. W 1931 roku karabin doczekał się również wersji snajperskiej.
Karabin Mosin-Nagant wszedł na wyposażenie armii rosyjskiej (i nie tylko) i doczekał się kolejnych ewolucji. Służył w armii rosyjskiej i następnie - w czerwonej aż do lat 50-tych XX wieku, kiedy musiał ustąpić pola nowoczesnym konstrukcjom automatów Simonowa i Kałasznikowa.
Po IIWŚ karabin Mosin wz. 44 produkowany był także w Polsce, w radomskiej Fabryce Broni.
Ciekawostka: najsłynniejszym strzelcem używającym karabinu Mosin był ł najskuteczniejszy snajper w historii wojskowości – Simo Häyhä, znany jako Biała Śmierć.
#jessenapoligonie #projektdedal #gunboners #bron #militaria #ciekawostki
Na szczęście dziś istnieją specjalne nakładki na stopki (ja bym za żadne skarby nie pozbawił karabinu oryginalnego wyglądu), a innym wyjściem jest założenie grubszej bluzy lub podłożenie poduszki pod kolbę.
Szanuję
Mosin ma niezlego kopa. Bylem tym zaskoczony.
Fakt, kopie jak zły, a zamek trzeba przestawiać z użyciem sporej siły (przynajmniej w modelu, z którego miałem okazję strzelać).
zamek chodzi opornie, ale nie powinien zmuszać do wysiłku - chyba krótki przegląd u rusznikarza byłby wskazany!
Też z tego strzelałem w ZKS w Warszawie i czułem się jakby mi się tir #!$%@?ł w obojczyk. Przy dziesiątym strzale miałem łzy w oczach
Nie polecam 2/10
Ta broń daje niesamowitą frajdę choć muszę przyznać, że podłożenie dodatkowej bluzy jest koniecznością. Jak będę miał kiedyś swojego to nie mam zamiaru dodawać nakładki, ewentualnie zmienię łoże, albo dorobię drewnianą stopkę. :)