Wpis z mikrobloga

#papryczki #chili #ostrakuchnia #domowyogrod

Przesadziłem te nieowocujące do większych doniczek. Niektóre razem. Trochę mi to zajęło, około 1,5 godziny wraz z przygotowywaniem podłoża: ziemia kompostowa, trochę piasku, ziemia ogrodowa, małe dżdżownice ;) serio. W przeciągu tygodnia będę wiedział czy się przyjmą. Przypuszczam że zabieg był konieczny ponieważ właśnie te, w małych doniczkach, nie owocowały. Wszystkie w większych dawały owoce. Zobaczymy ;)

W doniczkach jest około 25 litrów ziemi
Pobierz goromadska - #papryczki #chili #ostrakuchnia #domowyogrod

Przesadziłem te nieowocują...
źródło: comment_kCudhPrkAi9KTh6X9V6EDAYolf6c6bZy.jpg
  • 20
@diarrhoea: jeszcze tak, ale często już to "cieszenie" przestaje u mnie występować nawet przy najostrzejszych przyprawach/paprykach.

"piecze Cię, czuje falę piekącego gorąca" tego raczej już nie uświadczam. Najczęściej przy odpowiedniej dla mnie "dawce" ostrości poci mi się głowa - mokre włosy, kapie z nosa. Na razie nie miałem ochoty próbować ostrzejszych sosów niż do 1040000 SHU - jem go obecnie, jako ulubiony (Ultra Death Blair's). Czekam na kiełkowanie ostrzejszych papryk :)
@goromadska: Mam w planach kiedyś spróbować czegoś bardzo ostrego. Ale obowiązkowo w samotności i z sokiem z cytryny pod ręką, śmietaną etc. :P

Poleciłbyś coś dla takiego nooba jak ja? Chcę tylko sprawdzić jak to jest :>
@diarrhoea: heh, no to zacznij od niego, chociaż jest na bazie octu i ma kwaśny smak. Jednak nie polecam Ci nic co byłoby ostrzejsze na początek. Z kolei nie ma sensu używać nic droższego/mniej popularnego - mniej dostępnego na początku.