[sciana]

Wie ktoś może, czego się używało zamiast "pal!" albo "ognia!" jako komendę do strzału (np. z łuku albo kuszy), przed wynalezieniem broni palnej? (to samo dotyczy 'fire!' w języku angielskim)

#ciekawostki #historia #jezykpolski #bron

[z--x]

@sciana: Release w krajach anglojęzycznych.

[sciana]

@z--x: Tego się akurat domyślałem, mogło być nawet samo "shot!". A w polskim?

[Koniasz]

@sciana: strzał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[bujcor0]

@sciana: #!$%@? strzelaj?

[Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain]

@sciana: "
1. nałóż szyp
2. mierzaj
3. puść "
http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t12503.html

[sciana]

@bujcor0: "cel! #!$%@? strzelaj!" ?

@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: o, to do mnie najbardziej przemawia! Dzięki, będę mógł dzisiaj spokojnie zasnąć.

[j.....n]

@sciana: szkoda, że nie ma źródła do tego "puść", wygląda trochę na kalkę z angielskiego. Może powinieneś poszukać, czy w ogóle w średniowieczu była taka dyscyplina wojskowa, że strzelano salwami na komendę. Może to tylko wymysł współczesnych filmowców, a komendy tego typu pojawiły się dopiero wraz z rozwojem broni palnej i musztry, i dlatego w większości języków jest to "fire", "ognia", "wogon".

[sciana]

szkoda, że nie ma źródła do tego "puść"

@jankotron: Na pewno to lepsze niż luzuj, które już ewidentnie jest pochodzenia obcego.

Myślę że nawet słowo "cel" nie jest oryginalnie polskie. Podoba mi się "mierzaj" z frehy, chociaż może trochę (nomen omen) naciągane.

[z--x]

Z łuków nie strzelało się na komendę, bo to jest strasznie niepraktyczne. Na sensownym naciągu po prostu ciężko jest utrzymać strzałę.

[Pestilence]

@sciana: wypuscic?

[sciana]

wypuscic?

@Pestilence: zbyt długie, jak na komendę którą trzeba podawać w zgiełku bitewnym, dla kilkudziesięciu czy nawet kilkuset łuczników. Musi być coś najlepiej jednosylabowe.

[sciana]

@z--x: ale napinać też można na komendę.

[Pestilence]

@sciana: los! xD

[Pestilence]

@sciana: tylko ze lucznicy zwykle sa na tylach xD a jak dojdzie do walki wrecz to jest fire at will

[sciana]

Nie za bardzo na tyłach bo łuk to nie nowoczesna broń palna i zasięg mają ograniczony. Raczej zaraz za pierwszą, drugą linią.

[z--x]

Krzyczało się strzelać i strzelali każdy w swoim tempie i po swojemu.

[Zyr_of_Setrox]

@sciana: Źródła moich informacji nie podam (gdyż już zwyczajnie zapomniałem przez te wszystkie lata) lecz w przypadku angielskich łuczników cała procedura komend wyglądać miała w sposób następujący:
Nock, draw...loose.
Pomiędzy draw a loose celowo nie umieściłem przecinka, gdyż te dwie komendy wypowiadano jako jedną, długą. Przyczyna jest prosta - łuku wojennego o sile naciągu 40 do 80 kilo nie idzie zbyt długo utrzymać w pełnym naciągu, w dodatku jak mawiają Anglicy łuk w pełni naciągnięty jest w 9/10 złamany co znaczy tyle, że długotrwałe trzymanie łuku w pełnym naciągu jest bardzo dla drewna szkodliwe.
Nock oczywiście oznacza nasadzenie strzały na cięciwę (oraz jednocześnie samą nasadkę), draw znaczy ciągnij, loose puść.

Nie ma to jak hollywood, gdzie łucznicy trzymają swe łuki przez dobre kilka minut w pełnym naciągu by następnie strzelić na komendę..

[sciana]

@Zyr_of_Setrox: Co do łuków to wiem że nie da się trzymać więcej niż kilka sekund, sam strzelam z łuku rekreacyjnego, któremu daleko z siłą naciągu do łuków angielskich a i taki mam problem utrzymać go więcej niż kilka-kilkanaście sekund. Tak wiec oczywistym dla mnie jest, że nie czekano z komendą oddania strzału. Zastanawia mnie za to, jak to było z kuszami. Kino pokazuje nam strzelanie salwą z łuków ale nie