Aktywne Wpisy
Jakie możecie polecić gry na PC ale takie naprawdę klimatyczne i wciągające? Próbowałem grać w gry z 2015-2024r ale to straszne ścieki są xD
Gatunki mogą być dowolne oprócz gier na czas których nienawidzę xD
#gry #pcmasterrace #pc
Gatunki mogą być dowolne oprócz gier na czas których nienawidzę xD
#gry #pcmasterrace #pc
#tinder ale beka laska mnie zaprosiła na chatę po paru godzinach na miescie i nawet się nie dała pocałować (ja #!$%@?). Leze z nią teraz w jednym leżu, ta śpi (niby) ale ma za cel chyba się nie dać wydymać. Dziwne dupy, chociaż się przytuli chłop ja #!$%@?.
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Co mają powiedzieć ludzie choćby z fobią społeczną, 3 znajomych na krzyż, z którymi się widują 3 razy do roku albo i rzadziej, z własnymi domownikami nie ma o czym gadać bo albo nerwice albo zobojętnienie, dziewczyna rzuca 3 razy do roku bo nudy i stagnacja (facet bez kumpli to #!$%@? choćby był samcem alfa z charakteru), ale z przyzwyczajenia nie chcecie się rozejść... w pracy gówno, na miasto wstyd wyjść bo #fobia, żadnych perspektyw na przyszłość bo #depresja nie pozwala, nic nie cieszy - najgorsze uczucie w moim życiu, wolałbym już czuć jakiś smutek, jak dawniej :(
Nigdy nie byłem na domówce nawet, a technikum ledwo skończyłem bo wstydziłem się tam chodzić, bo niespełnione ambicje.
Nawet własnemu ex-przyszłemu-teściowi nie umiem powiedzieć do widzenia bo się wstydzę.
To właśnie ja, największy #przegryw wykopu.
Psychoterapeuta nie pomaga.
czas chyba #usunkonto
@ANTYzboze: dawno nie było tu tak mądrego zdania. W sumie zaruchanie to kwestia wprawy i umiejętności wyłapywania chętnych loszek. Jest gromada rzeczy, których nie da się już nadgonić: w wymiarze zawodowym, samorozwojowym, społecznym czy też związkowym, bo wbrew temu co myślą lokalne stulejki seks czy jakieś guwnoromantyczne pierdoły to zdecydowanie mniejszościowy element związków.
Niestety, #!$%@? to rzecz, która rozstrzyga się
Ktoś kto zmarnował 10 lat jest też współodpowiedzialny za to. Rozumiem, że życie nie jest proste i kolorowe dla wszystkich. Każdy wychodzi z okresu nastolatka z bagażem doświadczeń, który nas ukształtował. Jednak osoby
@egoMojKolego: ja do nikogo nie mam pretensji. Po prostu mówię jak jest, im później ktoś zacznie ogarniać się w życiu, tym mniejsza szansa na wyjście ze #!$%@?, w wieku ok 22 lat zaczyna ona oscylować wokół błędu statystycznego.
Komentarz usunięty przez moderatora
W sumie jednak to Cię zielonko rozumiem, też kiedyś się naczytałem jakichś motywacyjnych guwnoksiążek na których ludzie zbili fortunę i gadałem takie głupoty. Za kilka lat sam zrozumiesz, ile w tym prawdy, a ile #!$%@?.