Aktywne Wpisy
Rupert_Maklovitz +24
#depresja #samotnosc
#!$%@? jest wtedy, kiedy uświadamiasz sobię, że przez większość życia było podobnie #!$%@?, wycofany od zerówki, bo do 6 roku życia siedziałeś zamknięty w 4 ścianach i tylko raz na kilka godzin ktoś przychodził sprawdzić czy sobie krzywdy nie zrobiłeś, a większość czasu spędzałeś bawiąc się samemu klockami.
Moczyłeś się w nocy do 8 roku życia ze stresu, bo nie byłeś przystosowany do jakiejkolwiek interakcji międzyludzkiej. Ciągle problemy ze zdrowiem,
#!$%@? jest wtedy, kiedy uświadamiasz sobię, że przez większość życia było podobnie #!$%@?, wycofany od zerówki, bo do 6 roku życia siedziałeś zamknięty w 4 ścianach i tylko raz na kilka godzin ktoś przychodził sprawdzić czy sobie krzywdy nie zrobiłeś, a większość czasu spędzałeś bawiąc się samemu klockami.
Moczyłeś się w nocy do 8 roku życia ze stresu, bo nie byłeś przystosowany do jakiejkolwiek interakcji międzyludzkiej. Ciągle problemy ze zdrowiem,
Jotu +85
W kwietniu 2021 roku oddałem szpik dla swojego genetycznego bliźniaka z USA.
Niewiele ponad 2 lata później, w środku nocy, właśnie siedzę i piszę na FB z babeczką w wieku moich rodziców, której uratowałem życie.
Aż się trochę łezka w oku zakręciła.
#dkms #krwiodawstwo #krew #szpik #rckik #dawcaszpiku #medycyna
Niewiele ponad 2 lata później, w środku nocy, właśnie siedzę i piszę na FB z babeczką w wieku moich rodziców, której uratowałem życie.
Aż się trochę łezka w oku zakręciła.
#dkms #krwiodawstwo #krew #szpik #rckik #dawcaszpiku #medycyna
Sny pamiętam coraz lepiej, oczywiście dziennik to podstawa ale zapisuję tam informację tylko po to, żeby szukać
powtarzających się elementów moich snów. Jeśli chodzi o tzw. realitycheck to stosuję technikę którą ktoś polecił na reddicie,
mianowicie próba oddychania przez nos podczas zatykania go palcami. Reality check robię średnio 3-4 razy dziennie. Przed
snem stosuję sugestię, mówię sobie "będę pamiętał świadomy sen, którego doświadczę tej nocy". Do tej pory 3 dziwne sytuacje. Za pierwszym razem dziwne odczucie. To chyba był paraliż senny, wrażenie było takie jakbym zasypiał (prawdopodobnie już wtedy spałem) i jakbym nagle przestał oddychać, całe ciało obiegły dreszcze. Potem prawdopodobnie się obudziłem. Piszę prawdopodobnie, ponieważ możliwe, że był to sen we śnie. Druga sytuacja, byłem świadomy bycia we śnie, ale trafił mi się akurat sen bardzo nieprzyjemny, uciekałem przed jakimiś demonicznymi psami, strasznie mroczna sytuacja, chciałem się tylko obudzić, z jakiegoś powodu nie miałem kontroli nad snem. No i w końcu udało mi się przyśnić świadomie ale trwało to bardzo krótko, niewiele też pamietałem, ale zabawa była przednia. Zauważyłem, że po snach których byłem świadomy lub które pamiętałem o wiele bardziej wyspany budziłem się rano, miałem wrażenie dłuższej nocy.
A wy macie jakieś senne przygody, ewentualnie porady jak częściej miewać świadome sny?