Wpis z mikrobloga

Ej jak dla mnie to Dolores Umbridge miała rację i generalnie, była jedyną rozsądną osobą która widziała, że Hogwart to jakiś #!$%@? grajdołek na kółkach. No #!$%@?, ludzie giną, potwory wchodzą, brak jakiegokolwiek bhp i kompetencji u nauczycieli.
Wiecznie tylko zamiatanie pod dywan i tuszowanie wpadek.

"Co w zamku jest ukryta komnata z potworem? Nie, nie nic nie ma luzik, uczcie się dalej."
"Ups jednak potwór wylazł, ale spoko drugoroczniaki się tym zajmą. Ten jeden i tak nie ma rodziców, lol"

A potem wielkie zdziwienie, że Ministerstwo Magii im nie wierzy jak zaczynają gadać że Voldi wrócił, no #!$%@? nic dziwnego po tych imbach co odstawiają.

#niepopularnaopinia #harrypotter #takbylo
o.....r - Ej jak dla mnie to Dolores Umbridge miała rację i generalnie, była jedyną r...

źródło: comment_MAtqP9dzsZvRsccKAciZxSFSkqJMvjuv.jpg

Pobierz
  • 39
@Gaki1992: Voldemort miał rację bo chciał naprawiać magiczną gospodarkę. Czarodzieje musieli płacić za jedzenie czy ubrania mugolom (w książce nie ma słowa o czarodziejach rolnikach lub krawcach) i musieli to robić mugolskimi pieniędzmi. Kto wymieniał pieniądze, oczywiście gremliny z banku gringota, a że nasi magicy się nie znali na niczym mugolskim zaczeło się spekulowanie walutą przez gremliny. Spowodowało to że mugolscy czarodzieje, dzięki zawyżonemu kursowi funta z klasy średniej w normalnym
@abakus: muszę Cię rozczarować, ale np madame Malkin (chyba tak jej było) robiła szaty. A zaś pani Wesley robiła co święta swetry.
A jedzenie da się pomnożyć, więc wystarczy, że czarodziej zdobędzie trochę i już na ile chce (o ile zna zaklęcie i je umie)