Wpis z mikrobloga

@MagicznyJakub: Włączam sobie któregoś razu film i zadowolony czekam, aż na ekranie pojawi się standardowy napis "Tłumaczenie: Igloo666", a tu jakie zdziwienie bo "Tłumaczenie: anon511". Myślę - co jest?! A tu za chwilę "Korekta: Igloo666" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Xawiu: Sabat1970 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ryhu: aXXo to raczej było tylko synchro robione przez kogoś innego, pamiętam, że był falconcośtam, co nieźle synchra pod wersje trzepał
@MagicznyJakub: ogólnie podziwiam polską scenę napisów, w tłumaczenia sam się bawiłem i jest fajne przez pierwsze 30 minut filmu, potem bez kogoś kto odwali za Ciebie korektę nie dawałem rady... Po prostu nie miałem siły
DarkAlchemy - @Xawiu: Sabat1970 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ryhu: aXXo to raczej było tylko synchro...

źródło: comment_96nyFYeb2z2QqU5FrADsLRYNrCxbtlNO.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@ryhu: SubEdit rulzz do synchro! A jestem pedantem synchronicznym, tak jak najmniejszy oos w dźwięku mnie #!$%@?, tak i napisy mnie irytują jak za wcześnie zaczynają wisieć czy coś ;)
Jest to przypadłość np. Netflixa i nic na nią zrobić nie mogę poza wyłączeniem napisów i oglądaniem ze słuchu :/
  • Odpowiedz
@DarkAlchemy: przeważnie wystarczyło punkty zbieżności ustawić i dobrze było( ͡° ͜ʖ ͡°) a subedit faktycznie król, nie spotkałem nic tak prostego, czy można by było w locie synchronizować tłumaczenie jednym przyciskiem
  • Odpowiedz
@ryhu: Punkty zbieżności były spoko przy np. DVDRipach, ale jak wchodziliśmy w poziom DVDScr czy innych dziwnych wydań, to mogły się różnić cięciami czy dublowaniem FPS, przez co pierwsze 5 minut było git, żeby np. w 20 minucie tekst się o cały dialog rozjeżdżał z audio ;)

Idę spać :D
  • Odpowiedz