Wpis z mikrobloga

@Nexiu: raczej nie przyjma takiego tlumaczenia. Sam kiedys zapomnialem sie podpisac i uratowal mnie tylko lekarz rodzinny, ktory wypisal mi zwolnienie na ten dzien. Moze babki w urzedzie sa w miare wyrozumiale i to przejdzie, ale nie polegalbym na tym... tak czy inaczej, powodzenia