Wpis z mikrobloga

Ahoj mirki. Mam do was pytanie. Otóż w sobotę wieczór mojego psa ( samojed, 35kg, wymiarowy ) potrącił samochód. Wiem moja wina nie miałem go na smyczy. Psu o dziwo nic się nie stało. Teraz pytanie czy możliwe, że uszkodzenia które widać na zdjęciach powstały w skutek tego zderzenia? Rozumiem wgniecona tablica rejestracyjna, ale reszta? Musiałem za nim pobiec bo się wystraszył i nie miałem czasu spojrzeć co się stało a więc babka mogła w #!$%@? polecieć.

#machanik #samochod #motoryzacja #wypadek
Major_Kogz - Ahoj mirki. Mam do was pytanie. Otóż w sobotę wieczór mojego psa ( samoj...

źródło: comment_0F8iuxkKLXqiUr9cnJuxyQRm9Gp5aY1a.jpg

Pobierz
  • 8
@Major_Kogz: to nie były pęknięcia? może jak pies miał obroże to ona coś porysowała, zresztą 35kg to sporo.
Byłeś z psem u weterynarza? Lepiej na wszelki wypadek sprawdzić czy wszystko w porządku.