Wpis z mikrobloga

Od razu mówię, że nie narzekam, auto dostałem praktycznie za friko, w zależności jak mi będzie szło szukanie silnika i w jakim stanie jest podłoga, to albo pójdzie na części albo połatam te syfy i będzie dupowóz.
@m4rj4n: to nie słupek tylko drzwi. To się zaczęło od małego odprysku, gdyby to zrobić "o czasie" to by była mała zaprawka a teraz jest "nienaprawialne" (na dłuższą metę)