Wpis z mikrobloga

@bios16: zeby chodzic tak ubranym na codzien trzeba byc #!$%@? albo bardzo dobrze zarabiac / miec jakas pozycje, bo jak chodzi tak ubrany a jezdzi golfem 3 i ma mieszkanie z dala od centrum w srednim standardzie w kredycie na 20 lat to dla mnie jest #!$%@?
Widze ,że cebulaczki nie były w stolicy czy innym polskim większym "mieście" (w sumie oprócz Warszawy to jakieś same pipidówki nie miasta, żal mi was wieśniaki). U mnie w stolicy taki widok nie robi wrażenia, tutaj mieszkają ludzie na poziomie a nie buractwo. Jak się nie podoba miejski styl to wracajcie do Białegostoku
@KurczokMarengo: w sumie to nie myslalem zbyt wiele nad tym co pisze, skupialem sie na wyduszeniu z siebie jak najwiecej siedzac w toalecie, ubior ogolnie spoko ale nie do chodzenia na codzien na piwo z kumplami, ale na spacer samotnie czy z panną, na zakupy, kawe, spotkanie jakies formalniejsze to jest gites :) pozdro mirku, za mocno sie spinam w wc chyba
@UszatyBloger: Bardzo ładna marynarka. Buty też spoko (Lasocki?). Tylko kierwa po co jeansy do marynarki? Ja wiem, że to jest sportowa itd., ale to mi się kojarzy z reporterami TVNu, czyli góra elegancka, a dół z dupy. Do ciemnoniebieskiej marynarki pasują, np. brązowe chinosy. Tak czy srak jest OK!