Wpis z mikrobloga

@przegryw69: w zasadzie to się z tym zgadzam, patrząc na to jakich ciołków sadzają za kółka w autobusach, mogło by nie być zbyt bezpiecznie. Motocyklem sobie przejedziesz wszędzie bez problemu.
@przegryw69: słabo, że nawet na testy niechcą tego wprowadzić. Uważam, że tak byłoby bezpieczniej niż przeciskać się między autami w "tunelu" między pasami. Wiadomo, że autobus i tak miałby pierwszeństwo przy ruszaniu z zatoki, a myślę że na wymuszanie na autobusie zdecyduje się bardzo nieliczna grupa motonitów.
@przegryw69: Miejsca ogólnie jest dużo dla moto, gdyby każdy na drodze współpracował a nie patrzył tylko ślepo w swoją własną dupę. Jeździłoby się lepiej, przyjemniej, milej, kulturalniej, bez nerwów. Sam profit.
@przegryw69: ja cie rozumiem, nie uważam żeby kierowcy autobusowi o mentalności pana wieśka który wszędzie ma pierwszeństwo byli gotowi na rozglądanie się czy im nie #!$%@? jakiś głąb na buspasie motocyklem.
@przegryw69: A ja wierzę, że jest to możliwe, tylko trzeba trochę uporu, konsekwencji, kultury z własnej strony i edukacji.

Sam jak jeżdżę, to przepuszczam innych, ułatwiam zmianę pasa, wpuszczam z podporządkowanej, ustępuję pieszym, mrugam jak ktoś skręca w lewo z przeciwka. Oczywiście w granicach rozsądku, nie będę tamować ruchu tylko po to, żeby komuś na siłę zrobić dobrze.

I teraz, jak ja kogoś wpuszczę, pomogę, to ten wpuszczony pomoże komuś
@EugeniuszGeniusz:
Ponieważ zwiększa to przepustowość ruchu.
Ponieważ motocykl jest pojazdem na tyle dynamicznym i zwrotnym że nie utrudni ruchu autobusom w trakcie poruszania się po buspasie ani w trakcie zjeżdżania z buspasa do zwykłego ruchu.

Motocykle są z punktu widzenia samochodziarzy pożytecznym środkiem transportu ponieważ każdy motocykl więcej to jedno auto w mieście mniej. Motocykl zajmuje mniej pasa, szybciej rusza ze skrzyżowania i ogólnie rzecz biorąc przy odrobinie pomyślunku z obu
@SzlachcicPolny: za chwilę się okaże, że po buspasach będą jeździli wszysyc - autobusy, busiki, taksówki, rowery, motocykle, traktory i koparki, wtedy korki znikną z dróg, bo tam będą tylko samochody osobowe (ciężarowym zakażemy wjazdu do miast).