Wpis z mikrobloga

Witam mirków i mirkówny

Otóż wczorajszego wieczoru spotkało mnie pewne #truestory albo i nawet #sadstory. Przechodząc do meritum. Jechałem sobie wieczorkiem kulturalnie po piwko, w pewnym momencie zobaczyłem kłócącą się parę. Jako że jechałem dość wolno to zauważyłem że chłopak próbował tam coś dziewczynę szarpać. Ja osobiście nie trawię gdy facet bije kobietę. Zwolniłem więc do prędkości, przy której miałem wgląd w lusterku wstecznym do kontroli sytuacji. Niestety w owym lusterku zobaczyłem jak typek zaj***ł jej tak że w lusterku widziałem ją poziomo w powietrzu. Dałem więc po hamulcach, wysiadka z auta, podjazd do typa, szybki strzał po którym się wyłożył. W tym momencie zostałem niemiło zaskoczony od strony kobiety. Dostałem kopa ( ͡° ͜ʖ ͡°) i zostałem zwyzywany od najgorszych z określeniem mojej osoby chyba wszystkimi epitetami w języku angielskim. Postanowiłem się zawinąć i pójść w swoją stronę po czymś takim. Nic tam po mnie o tak.

I tutaj moje pytanie do was a przede wszystkim chyba do mirków z #uk

Czy te kobiety na imigracji tak lubią? Lubią być bite itd? A może to już wpływ islamu i kwestia przywyczajenia? Co o tym sądzicie?

#uk #peterborough #emigracja #
  • 17
@Blazus: a, to ona nie jest na emigracji ;-)
Ale jednak myślę, że to zjawisko dotyczy wszystkie kobiety. Jeśli kobieta pozwala siebie bić (A najczęsciej zaczyna się od lekkiego uderzenia), to robi się jej coś z głową. Potem po kolei wszystkie bariery ochronne zostają złamane, a jesli próbujesz interweniować, to zaczyna bronić swojego świata. Dlatego tak ciężko jest pomóc ludziom uzależnionym od przemocy w domu
@UnknowUser: np w ten sposób, że regularna przemoc w domu (fizyczna czy psychiczna) prowadzi do lęków, poczucia niskiej wartości, brania winy na siebie i przez to pozostawiania w takim zwiazku.
@Blazus: Myślę, że nie tylko kobiety z UK tak mają.
Mam kilka znajomych, które tak się zachowują... One stają w obronie swojego faceta :D

Też nie trawię takiego zachowania.

Ps. znam parę, w której to babka leje faceta :D
@Blazus: pomyśl o tym jak o takim domowym syndromie sztokholmskim. Możliwe też, że taka kobieta się boi kłopotów jakie potem będzie miała przez to, że "przez nią" jej facet dostał w mordę. Tobie taki koleś nic nie zrobi, pójdziesz sobie i z głowy, a taka laska może myśleć, że jak stanie po jego stronie to nie dostanie jej się więcej niż zwykle. W końcu chłop wie gdzie ona mieszka, może nawet
@Blazus: niewiadomo o co poszło, ale kobiety co to to nie wolno, mimo że mogła się póścic ze stadem murzynów, oszukała że to jego dziecko, milion różnych rzeczy, ale ty za to #!$%@?łeś facetowi, bo tobie się to nie podobało - sorry kolego, jestes dla mnie najgorszym sortem smiecia jaki jest, nie raz takich widziałem w klubach co szukaja tylko pretekstu by komus dac w morde, bo pania piwem oblal, popchnal