Kolejna odsłona afery wizowej. Rekrutacja na studia przepustką do Europy

Polskie uczelnie przyciągają cudzoziemców, często bez weryfikacji ich dokumentów i znajomości języka polskiego. Co drugi z nich nie kończy studiów - zaledwie od 53 do 59 proc. studentów z zagranicy, którzy rozpoczęli studia, dociera do drugiego roku.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 61
- Odpowiedz







Komentarze (61)
najlepsze
@kawior2007: Na razie latami tu siedzą, bo same studia trwają ze 3 lata. A po studiach dostają jakieś prawo do pracowania tu - to też z naszych przepisów wynika. I raczej zostają.
Jednocześnie rekrutacja zagranicznych studentów nie powinna się raczej odbywać kosztem tych z Polski. Nieetyczne jest, moim zdaniem, przeznaczanie większej liczby miejsc w akademikach dla studentów zagranicznych niż tych z Polski. A tak robi, np. Uniwersytet Szczeciński.
trzeba spytać majchrowskiego z krakowa
@TerazPolska123: @FlameMan: @test_loginu:
Twoimi pieniędzmi.
@moooka: Znowu bezczelnie manipulujesz. Środki z UE to z 10% finansów uczelni, zdecydowana większość idzie z budżetu państwa z podatków. Pisowscy nieudacznicy rękami Gowina sabotowali polski interes zmieniając finansowanie tak, że dotacja za cudzoziemca z kraju 3. świata jest 3 R A Z Y wyższa niż za Polaka. Narodowi socjaliści znowu oszukali głosującą na nich biomasę.
https://serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/1004732,finansowanie-uczelni-studenci-zagraniczni.html
@gracilis: Tak samo jak masa innych kierunków na prywatnych uczelniach, które zalicza się by mieć dyplom. Polacy też tak robią w swoim kraju.
@Panekpanek: Imigranci płacą czesne. Czesne to wynosi, zależnie od studiów, ale około 5 tysięcy złotych na semestr. Pieniądze na to na początku biorą z oszczędności, a później z pracy na miejscu. Prawo zezwala im legalnie pracować na pół etatu.
Polak płacący za takie same studia płaci tyle samo.