Wpis z mikrobloga

@zdechly_jez: Ja tylko raz płakałam po ściętych włosach, już nie chodzi o to że ścięła mi ich za dużo, ale że zrobiła to tak jakby w ogóle nie była fryzjerką, zamiast normalnie wycieniować to miałam jakieś dziwne warstwy, takie schody jakby, masakra :] Ale nie miałam tyle odwagi co Ty, grzecznie zapłaciłam :<
  • Odpowiedz
@kicioch: To już wiesz do którego salonu nie chodzić :)

A tak w temacie, to wielka szkoda. Ładnie, i mimo wszystko długie włosy masz. Takie lubię :). Najlepiej zaraz po myciu. Pięknie pachnące :)

#suchar

Otworzysz drzwi przed kobietą - to jesteś bohaterem. Powąchasz jej włosy, kiedy przechodzi i nagle jesteś świrem.
  • Odpowiedz
@kicioch: to ja Ci też polecę, chodzę tam od dobrych 12 lat :P Dziedzic na Garncarskiej, koniecznie Pani Agatka- właścicielka. Krótkie włosy co prawda 120 zł, więc długie więcej, ale moim nieskromnym i nieobiektywnym zdaniem strzyże świetnie i wygląda się bardzo ładnie.

Plus jedna z rzadko spotykanych cech: mówisz, co chcesz i tak jest obcięte, chyba że widzi, że nijak do twarzy nie pasuje, to uprzedza wcześniej i podsuwa inne pomysły.
  • Odpowiedz