Wpis z mikrobloga

Niesamowicie mnie to bawi, gdy mąż romansuje z jakąś kochanką to ona jest winna, nazywa się ją "szmatą bez honoru" bo "uwiodła męża". A mąż bez winy, baranek biedny wodzony na pokuszenie który nie mógł się powstrzymać. Oczywiście analogiczna sytuacja w drugą stronę też jest świetna, gdy to facet jest winny gdy flirtuje z kobietą w związku, a nie ona...

##!$%@?
  • 33
  • Odpowiedz
@wrednota: to swoją drogą. A jeszcze fajne jest to, że wykopowicze tacy liberalni, a ktoś jak jest nieszczęśliwy w związku i poznaje kogoś innego, do niczego nie dochodzi ale po prostu zaczyna zastanawiać się nad sensem bycia razem z tamtą osobą to już jest #!$%@? i śmieć.
  • Odpowiedz
@Supercoolljuk2: Facet, który flirtuje/sypia z kobietą, która ma innego stałego partnera jest kryptogejem. Bo nie wiem jak inaczej nazwać sytuację, gdy komuś nie przeszkadza to, że rano "laska" spała z mężem, a wieczorem uprawia seks z kochankiem (kryptogejem).
  • Odpowiedz
laska co miała wielu facetów - dziwka, facet co miał wiele kobiet - zdobywca ogier.


@wrednota: ależ to jest bardzo jasno wytłumaczalne - taki model kulturowy jest najbardziej opłacalny dla każdego, przynajmniej tak było w warunkach permanentnego niedoboru surowców.

Czemu? Bo przywiązuje kobietę do jednego mężczyzny - bez tego nie była w stanie wykarmić dziecka przez prawie całą naszą historię, a równocześnie mężczyzna ma znacznie większe szanse spłodzić potomstwo -
  • Odpowiedz