Wpis z mikrobloga

Jedzenie, pyszny hamburger to Św.Michał. Przycebulić, najeść się i smacznie to Pyzata Chata.
Trochę hipsterstwa to centrum kultury i tam w środku kompleksu jest teren zielony, moją różne soki do piwa wieczorami fajne koncerty zazwyczaj za free. Ja lubiłem zabierać dziewczyny do Lulu Cafe. Zawsze miały mokro bo miejsce z klimatem i mało ludzi o nim wie, trudno tam trafić a robi wrażenie w środku.
@Usted: Przykro mi, że ktoś Ci zrobił niedobrego hamburgera. Może byłeś niemiły.
Jak ostatnio jadłem miałem pysznego haburgera, z pysznym mięsem, własnymi sosami, świeżymi warzywami do tego klika plasterków chrupiącego boczku, dobrze przyprawione frytki z dodatkiem surówki, podanego w przyjemny dla oka sposób przez ładną kelnerkę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja lubiłem zabierać dziewczyny do Lulu Cafe. Zawsze miały mokro bo miejsce z klimatem


@GreenRanger: @komornikzmc: ( ) Dosłownie parę metrów wcześniej na tej samej ulicy (ul.Orla) jest Umea z wege burgerami. Jadłem raz ale byłem mega pozytywnie zaskoczony, więc jeśli ludzie takie klimaty tudzież eksperymenty to polecam.
@komornikzmc: ja bym bardziej proponowała zabrać ją zjeść do armeńskiej Jazzve na Bernardyńskiej, później skoczyć na drugą stronę ulicy na piwo do Perłowej (na wittbiera, stouta lub dymione roztoczańskie) i pokazać Podwórko Muminków na Żmigrodzie. To wszystko jest obok siebie i to taka 'mniej mainstremowa' opcja niż starówka+zamek. Oczywiście stamtąd możecie sobie już iść na spacer na starówkę itp.
Kolega @kylkson dobrze Ci doradza w sprawie wegeburgerów, 'u Fotografa' na Rybnej
Pobierz strychnina77 - @komornikzmc: ja bym bardziej proponowała zabrać ją zjeść do armeńskie...
źródło: comment_OKfhZ1iJAtaXCcMC7INlaLFjbEQpTL9L.jpg