Wpis z mikrobloga

Mircy, przypomniało mi się takie #coolstory sprzed dwóch lat. Otóż wychodząc z siatami pełnymi warzyw z Biedy zaczepił mnie pewien starszy pan. Miał ciemne okulary (był niewidomy) i był raczej schludnie ubrany. Już miałem go olać myśląc, że chce kasy, ale on chciał czegoś innego. Mianowicie poprosił mnie, bym zagłosował na niego w plebiscycie na najwybitniejszego polskiego sportowca paraolimpijskiego. Okazało się, że ten przemiły pan zdobył 4 medale na paraolimpiadach w Toronto i Arnhem. Skakał w dal i zdaje się był też sprinterem (choć pewności nie mam).

Oto właśnie stała przede mną wielka osobowość (no bo co z tego, że niepełnosprawny; klepał rywali w swojej kategorii jak chciał) i choć nieco zgarbiony i przeorany zmarszczkami, to on prosił mnie, takiego trochę #przegryw, żebym na niego zagłosował. Czaicie? Pan #wygryw prosił mnie.

Stałem jak wryty i słuchałem jego historii. Mówił bardzo łagodnym tonem, a ja z coraz szerzej otwartą buzią starałem się ogarnąć co się w ogóle dzieje. Jak skończył, wręczył mi kartkę z instrukcją głosowania i poprosił, bym przekazał też znajomym. Obiecałem pomóc i wolnym krokiem odszedłem.

Żałuję, że wtedy nie mirkowałem, bo może udałoby się zrobić #wykopefekt. Umieściłem tylko info na fejsie i jedyne co udało mi się osiągnąć, to obietnicę koleżanki, że pójdzie z tym do mediów. Czy poszła, nie wiem. Wiem natomiast, że w plebiscycie internetowym pan Ryszard zdobył 3 miejsce, jednak w finale kapituła niestety pominęła go przy rozdawaniu nagród. Szkoda, kurde, szkoda.

Dziś, porządkując foldery, znalazłem zdjęcie karteczki, którą mi wręczył i naszło mnie #feels. Człowiek, który zdobywał medale dla Polski zmuszony był pod Biedą prosić o głosy. A i przypomniało mi się, jak żal mi serce ściskał gdy widziałem, jak inna wiara go olewa. Mam nadzieję, że pan Ryszard cieszy się dobrym zdrowiem.
Pobierz rozjebator - Mircy, przypomniało mi się takie #coolstory sprzed dwóch lat. Otóż wycho...
źródło: comment_gFuSKGSFGl6UR1zWzyLiMFMexZDG6BDk.jpg
  • 11
@#!$%@?: jeśli chodzi o kwestie pomijania przez media zasług naszych rodaków, to słyszałeś kiedykolwiek o Piotrze Jabłońskim?
@#!$%@?: bardzo przykry jest fakt, że o kolejnej porażce naszych piłkarzy można rozwodzić się godzinami w wiadomościach, a o naszych sukcesach w innych dyscyplinach jakoś jest bardzo cichutko
@#!$%@?: a jakbyś jednak gdzieś googlował to nazwisko, dadam, że nie był vicemistrzem, ale mistrzem, bo gdzieś tam sprawa dopingu wyszła
@yahoomlody: rozumiem, że nie zainteresowałaby Cię w żaden sposób informacja, że zawodnik z Polski ma na koncie złoty medal. Bo jeśli nie jest to sport z top5 w telewizji to praktycznie nie istnieje?
@ostrzi: zareagowałbym "no spoko, fajnie", ale nie podniecam się przesadnie osiągnięciami Polaków w sportach, które mnie niezbyt nie interesują, np. skoki narciarskie. Życzę Stochowi i reszcie jak najlepiej, niech skaczą na 100 kilometrów, ale nie interesuje się w ogóle tą dyscypliną, więc jak usłyszę, że Stoch zdobył złoty medal to nie wychodzę z siebie z radości, powiedziałbym delikatnie, że specjalnie się tym nie podniecam:)
@yahoomlody: @ostrzi: Zgadzam się z Wami w zupełności. To co mnie tylko zastanawiam, to czy osoby jak pan Ryszard otrzymują wsparcie od państwa takie, jak otrzymują sportowcy pełnosprawni. Bo zdaje się, że medalista olimpijski ma specjalną emeryturę.