Wpis z mikrobloga

tl;dr tradycyjnie na końcu, podsumowanie w spoilerze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mircy i Mirkówny!
Dzisiaj w #recenzujelublin weźmiemy na warsztat dwie aplikacje mobilne, które @pieczywowewiadrze wygrzebał gdzieś z czeluści internetu i był zbyt bogaty, by samemu je przetestować ( ͜͡ʖ ͡€) Są to Pocket Lublin oraz Smart Lublin. No to do dzieła!
Pocket Lublin
http://i.imgur.com/43QxgxO.png
Autorem aplikacji jest Maciej Kalinowski - uczestnik lubelskiego Hackathonu. Dla niewtajemniczonych, jest to impreza, podczas której zespół lub jedna osoba ma 12/24/36 godzin (zależy od organizatora) na napisanie jak największej ilości możliwie najużyteczniejszych aplikacji. Celem lubelskiej edycji było napisanie aplikacji "o Lublinie". Wracając do tematu, byłem cholernie zaskoczony, gdy podczas instalacji zostałem poproszony o udzielenie pozwolenia na "pieniądze" - czyli mikropłatności. Jako lubelak z krwi i kości raczej nie miałbym ochoty płacić za ukryte newsy czy godziny otwarć danych przybytków i myślę, że widok "pinioszka" podczas pobierania nie wpływa pozytywnie na jej renomę. Tym bardziej, że na chwilę obecną nie znalazłem w tej appce żadnych ukrytych kosztów lub dodatkowo płatnych opcji. Stwierdzam zatem, że albo jest to działanie Google mające na celu wymuszenie ode mnie podania numeru karty i pinu albo po tych 36 godzinach bez snu (tak, na hackathonie nie ma spania ( ͡° ͜ʖ ͡°)) developer walnął babola. Co do wagi aplikacji, to jest ona dosyć mała - 4.1 Mb.
Design aplikacji jest prosty, łączy w sobie nowoczesne kształty z motywami ludowymi. Graficznie prezentuje się ona ładnie, jest przyjemna dla oka, kolory są dobrze dobrane. Efekty graficzne (np. podczas naciśnięcia, odlatywanie obiektów i przylatywanie nowych) są dosyć płynne, wykonane dokładnie. Gratuluję dobrze wykonanej pracy grafikowi.
Co do intuicyjności aplikacji, złego słowa powiedzieć nie mogę. Obsługa jest na tyle prosta, że nawet osoba, która dopiero dostała smartfona z Androidem da sobie bez problemu radę. Obiekty zostały posortowane w kategorie. Przykładowo, to znajdziemy w kategorii Religia:
http://i.imgur.com/EaqAZGc.png
Kategorii jest dużo - aplikacja pomoże nam znaleźć takie obiekty jak sklepy nocne, wyszczególnione zostały także Miejsca Inspiracji - tłumacząc na Polski, miejsca, które są charakterystyczne dla naszego miasta i warto je zwiedzić. Oto przykładowa lista takich obiektów:
http://i.imgur.com/OrohT0F.png
Niestety, nie są one opisane, nie posiadają także zdjęcia. Skoro jesteśmy już przy prezentacji, to warto wspomnieć, że mamy możliwość zobaczenia albo takiej listy jak powyżej lub mapy z pinezkami:
http://i.imgur.com/OjepSTV.png
Widok mapy ma swoją zaletę - po wciśnięciu pinezki można przejść do aplikacji Mapy Google i wyznaczyć trasę do tego miejsca. To duży plus, zwłaszcza dla turystów.
Co do danych o obiekcie, są one bardzo, ale to bardzo ubogie. Dysponujemy jedynie nazwą obiektu, adresem, miastem (niektóre obiekty są umieszczane w Świdniku i miejscowościach ościennych) oraz odległością od obiektu. W przypadku takich "atrakcji" jak kościół czy lotnisko więcej nie jest potrzebne, jednak gdy potrzebujemy udać się do sklepu, do apteki po syropek na kaszel czy do weterynarza, bo pies właśnie połknął nasze skarpetki, nie znajdziemy tutaj informacji o godzinach otwarcia. To bardzo duży minus, bo o ile statystyczny lubelak wie, że najlepszy Thiocodin można kupić w sobotę o 3:00 na Obywatelskiej, to turysta ma prawo tego nie wiedzieć. Aplikacja reklamuje się słowami

Znajdziesz najbliższy bar, sklep spożywczy, dentystę na dzielnicy, niezależnie od tego jak dobrze ją znasz

Trochę jest to niezgodne z prawdą, gdyż prezentowane są jedynie największe obiekty danego typu w okolicy:
http://i.imgur.com/3Ekwoxw.png
Nie znajdziemy tutaj zatem małych osiedlowych Małpek czy innych (niekoniecznie smutnych) Żabek i Groszków. Zdziwiłem się jednak widząc Kościół, który mam rzut beretem od domu. Znajdziemy za to obiekty, które są trochę oddalone od Lublina (np. Kaufland w Świdniku). Wchodząc w zakładkę Transport spodziewałem się rozkładu jazdy poszczególnych autobusów itd. Znalazłem za to informacje o stacjach kolejowych w okolicy (najdalej w Niedrzwicy) oraz dwa lotniska - lubelskie w Świdniku oraz Aeroklub w Radawcu. Po wejściu w zakładkę Taxi appka strzeliła focha i wywaliła mnie do menu głównego.
http://i.imgur.com/s0989CS.png
Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony. Jak na 36 godzin pracy hobbysty aplikacja wygląda bardzo dobrze. Zawiera największe i najpopularniejsze obiekty w całym mieście. Dzięki niej możemy znaleźć wszystko: lekarza, szpital, prawnika, elektryka, uczelnię czy nawet ślusarza. Twórca odwalił kawał dobrej roboty, ale to dopiero początek i jeszcze wiele zostało do zrobienia. Znalazłem błąd - podczas obrotu ekranu appka wraca do menu głównego i jeśli byliśmy w jakiejś kategorii, to ikonki nam się nakładają na napisy. Ale jest dobrze. Trzymam gorąco kciuki za dalszy rozwój aplikacji.
http://i.imgur.com/T2Vxj56.png

Smart Lublin
http://i.imgur.com/UD68U3M.png
Autorem aplikacji jest firma Innovatica, zajmująca się - jakżeby inaczej - produkcją appek mobilnych na temat określonych miast/regionów na całym świecie. Appka żąda dostępu do telefonu (dzwonienie), przeglądania multimediów (wykradania zdjęć Twoich jajek), informacje o WiFi oraz identyfikator urządzenia i informacje o połączeniu (tj. wykradanie numerów z Twojej listy). Aplikacja została stworzona na zlecenie ZTM, sfinansowana ze środków programu Rozwój Polski Wschodniej prowadzonego przez Unię Europejską. Waga aplikacji jest średnia - 8.5 Mb, jednak ma to swoje odbicie w jej jakości.
Jeśli chodzi o design, to po przesiadce z poprzednio testowanej aplikacji miałem uczucie jakbym spadł z pianki na beton. Trochę trudno było mi się przestawić na nowy wygląd aplikacji. Przede wszystkim, tło jest bardzo ciemne. Jeśli nie masz włączonej jasności ekranu na 100%, to życzę powodzenia w przeczytaniu czegokolwiek w słoneczny dzień będąc na dworze. Jak widać na screenie dominują kolory czarny i zielony, które w przypadku ZTMu są niemalże firmowe. Prawdopodobnie aplikacja miała być maksymalnie podobna do [strony] (https://www.ztm.lublin.eu/) - czarne tło, zielone wykończenia.
O intuicyjności aplikacji mogę powiedzieć tyle, że trzeba już być lekko obytym z Andkiem, by móc bez problemu ją obsługiwać. Generalnie mam na myśli układ typu "strony", gdzie wystarczy "smyrnąć" palcem po ekranie, by wyświetlić kolejną "stronę". Umiejscowienie poszczególnych sekcji jest dobre, łatwo można odnaleźć to, czego się szuka.
Podobnie jak poprzednio, mamy kilka kategorii - "Telefony", "Zabytki", "Komunikacja miejska", "Trasy", "Kalendarz Imprez", "O Lublinie" (opowiada prezydent Żuk) oraz "O projekcie". W pierwszej znajdziemy spis przydatnych numerów - pogotowie, policja, straż pożarna, noclegi itd.. Jednym słowem mamy tutaj świetny poradnik "gdzie się zgłosić" w razie problemów czy chęci zmrużenia oka przy milusiej podusi.
http://i.imgur.com/8BIwshy.png
http://i.imgur.com/4OigXzy.png
Zakładka "Zabytki" zawiera listę miejsc charakterystycznych dla miasta, wraz z ich historią i krótkim opisem. To bardzo duży plus - zwiedzający wie co warto zobaczyć i z czego słynie Lublin, poznaje też skróconą historię danego miejsca. Do niektórych instytucji mamy możliwość zadzwonienia bezpośrednio z aplikacji. Tak wygląda przykładowy obiekt:
http://i.imgur.com/CDgJysj.png
W zakładce "Komunikacja miejska" 75% rzeczy nie działa (przynajmniej w moim przypadku). "Jak dojechać" się zawiesiło, "Wyszukiwanie trasy" również, podobnie "Wyszukiwanie przystanków". Szkoda. Gdybym był turystą pozostałoby mi prosić przechodniów o pomoc. Jedyna funkcja z tej zakładki, którą udało mi się uruchomić jest rozkład jazdy autobusu, ale to też po dłuższej chwili. Aplikacja mimo swojej wagi nie posiada w sobie większości danych i dociąga je - oczywiście za naszym pozwoleniem - przez internet. Rozkład zgadza się z tym podanym na [stronie MPK] (http://mpk.lublin.pl/?przy=2192). Specjalnie wybrałem przystanek na uboczu, bo w centrum muszą być zrobione dobrze, a na wygwizdów nikt nie jeździ ( ͡° ͜ʖ ͡°)
http://i.imgur.com/VccDHdy.png
W zakładce Trasy możemy znaleźć dwie opcje - "Trasy rowerowe" oraz "Wycieczki". Początkowo ścieżki rowerowe nie chciały współpracować - aplikacja wywalała się na twarz, jednak po jakiejś połowie godziny działały bez zarzutu. Związane jest to zapewne z tym, że - tak jak pisałem wyżej - appka pewnie dociągała listę tras z neta, a programiści zwyczajnie zapomnieli zabezpieczyć to komunikatem w stylu "Synchronizacja w toku, spróbuj ponownie później". Trasy rowerowe oddają stan faktyczny (przynajmniej w mojej dzielnicy), jednak muszę się do czegoś przyczepić - brakuje mi w niej listy stacji Roweru Miejskiego. O ile dla rodowitych mieszkańców tego miasta nie jest to jakiś wielki problem, o tyle przyjezdnym przydałaby się taka opcja. Niby szczegół, ale wiecie - jeśli reklamujemy aplikację jako dla turystów, takie rzeczy powinny się znajdować. Druga z tych zakładek pokazuje nam sześć szlaków, którymi możemy podążać. Każy szlak jest prezentowany na mapie Google, jednak nie mamy możliwości przejścia do samej aplikacji Map zachowując wyznaczoną trasę. Same obiekty znajdujące się na szlakach są ciekawe i pokazują zabytki, pozostałości po multikulturaliźmie w mieście i ciekawostki.
http://i.imgur.com/20WHy4u.png
Kalendarz Imprez nie zadziałał. Jest mi bardzo smutno z tego powodu, ponieważ @pieczywowewiadrze liczył na coś, co ułatwi prowadzenie #lubelskirozkladjazdy. Niestety, to nie to. Liczyłem na fakt, że się zsynchronizuje, ale nic takiego nie nastąpiło. Sam kalendarz potrafił się wysypać, gdy chciałem zmienić miesiąc. Trochę lipa. Jeśli wierzyć wgranej Pomocy, gdy znajdziemy wydarzenie w aplikacji to możemy dodać je do kalendarza w telefonie. Z oczywistych powodów nie mogłem przetestować tej funkcji.
"O Lublinie" zostało okraszone zdjęciem Żuka. Zresztą, zobaczcie sami:
http://i.imgur.com/EjACeII.png
Ostatnia zakładka zawiera dane o wartości projektu unijnego, beneficjentach, przyznanych środkach, celu i założeniach projektu itd.. Coś w stylu takiej tablicy typowej dla projektów unijnych.

Osobiście spodziewałem się lepszego wykonania po obydwu aplikacjach. Muszę przyznać, że jestem troszeczkę rozczarowany. Obydwie aplikacje mają swoje plusy i minusy. Ciężko było je porównać, gdyż z jednej strony mamy aplikację napisaną przez hobbystę w 36 godzin na konkurs, w której nie ma tak licznych błędów, z drugiej strony zaś mamy aplikację napisaną przez firmę zatrudniającą programistów o wiele bardziej zaawansowaną i wyposażoną w błędy. Obydwie te aplikacje są tak podobne i tak różne zarazem. Pocket Lublin chce zbawić świat pomagając zarówno mieszkańcom jak i przyjezdnym. Brakuje w niej jednak wielu elementów: rozkłady jazdy, który mógłby być udostępniany za pomocą API (ale to już wina ZTMu, że niechętnie dzieli się rozkładami), godzin otwarć danych obiektów, przychodni i aptek zaznaczonych jako całodobowe, czy chociażby numerów telefonów. Wszystko sprawia wrażenie takiego "weź se nazwę i se znajdź". Smart Lublin kierowany jest bardziej do turystów szukających rozrywki w mieście. Oczywiście gdyby Kalendarz Imprez działał tak jak trzeba, "lokalesi" również mieliby pożytek. Sam rozkład to trochę kiszka, bo mamy "jak dojadę" i nie potrzeba nam kolejnej aplikacji w telefonach. Testując Smart Lublin jako drugą aplikację odniosłem dziwne wrażenie, że pomimo większej ilości czasu na napisanie aplikacji nie była ona testowana w laboratorium, a o błędach firma dowiaduje się z komentarzy pod aplikacją w Google Play. Tutaj również brakuje godzin otwarcia, ale jest lepiej - mamy dane kontaktowe do przybytków. Nie pasuje mi też trochę "O Lublinie". Chętnie dodałbym tam krótką informację o historii miasta, ważniejsze wydarzenia, ważne osobistości, ciekawostki (wiedzieliście o tym, że #lublin jako jedno z nielicznych europejskich miast ma własnego krzykacza miejskiego?), legendy (Czarcia Łapa, Cud Lubelski, Kamień Nieszczęścia, historia nazwy miasta, historia herbu itd.). Póki co obie aplikacje wyglądają dobrze, liczę na to, że dalej będą rozwijane i dopracowywane. Gdyby developer Pocket'a dodał możliwość zgłaszania sklepów/obiektów przez użytkowników, aplikacja rozwinęłaby się o wiele szybciej. Póki co obie są trochę "mdłe". Gdybym miał polecić którąś z nich, to wybrałbym obie. Na tym etapie wzajemnie się uzupełniają, a czego nie znajdziemy w jednej z pewnością znajdziemy w drugiej. Pora na tl;dr i podsumowanie, które jest moim odczuciem i personalną oceną (mam nadzieję, że sprawiedliwą ( ͡° ͜ʖ ͡°) )

tl;dr

JachuPL - tl;dr tradycyjnie na końcu, podsumowanie w spoilerze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mircy i...

źródło: comment_T5U58RtCymJOIdjADjttxLLCuN8lMJct.jpg

Pobierz
  • 4
@JachuPL: Na jakim telefonie testowałeś? Bo ja na N6 w pocket lublin mam problem z przejściem do jakiejkolwiek kategorii. Po kliknięciu na kategorie, zjeżdżają one w dół, po czym ponownie zjeżdżają od góry. Są klikalne ale ich kliknięcie nic nie powoduje. Jestem ciekawy tego zachowania i czemu tak się dzieje tylko na moim telefonie (póki co nie mam nikogo innego z tym problemem ale też nie znam nikogo z N6).