[rozjebator]

Studenty takie inteligentne i studenty takie kreatywne. Kwiat narodu, sól ziemi, #!$%@? mać (╥﹏╥)

#studbaza #licencjat #antyplagiat #plagiat

[m.....5]

@#!$%@?: raport podobieństwa?

[rozjebator]

@matek85: Tak jak stoi napisane w lewym górnym rogu.

[m.....5]

@#!$%@?: tylko co to jest?

[rozjebator]

@matek85: Raport podobieństwa z systemu Antyplagiat.

[m.....5]

@#!$%@?: i czemy zaznaczone są tylko dwie pierwsze wartości? druga wydaje się być całkiem niska.

[s.....m]

@#!$%@?: wytłumacz bo nigdy nie miałem styczności z tym systemem antyplagiat

[rozjebator]

@matek85: @steemm: Bo te dwie pierwsze podlegają ocenie. Współczynnik podobieństwa 2 mówi, w skrócie, jaki procent pracy został skopiowany z sieci. Dopuszczalna granica to 5%. Te 31% oznacza, że prawie jedna trzecia pracy została bezczelnie przeklejona z sieci.

[dreamy]

@#!$%@?: Kto tak poszalal? ( ͡º ͜ʖ͡º)

[r.....7]

@#!$%@?: a 1 co mówi i ile % może być?

[rozjebator]

@dreamy: niestety, ale pewien #rozowypasek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[rozjebator]

@rudy2007: Tam może być 50% i mówi, jaki odsetek słów z pracy ma swoje odpowiedniki w dokumentach w sieci. Ten współczynnik jest mniej ważny od 2 i sugeruje raczej samodzielność językową, niż popełnienie plagiatu.

[dreamy]

@#!$%@?: To chyba praca do wyrzucenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[rozjebator]

@dreamy: tak :)

[noszfuck]

@#!$%@?: wtf, jak to w ogóle możliwe? :O #szokniedowierzanie #milionypytanbezodpowiedzi

[vagner]

@#!$%@?: Sory że ci tak odkopię wątek, ale jeżeli wątek nr 2 będę miał mniej niż 5% a ten nr 1 np 30% to rozumiem że moja praca może być uznana za "moją" i mogę być spokojny? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[rozjebator]

@vagner: Dokładnie tak :)

[Colis]

@#!$%@?: sorry, że odpisuje do starego wpisu, ale czy przypadkiem nie jest tak, że pierwsza wartość to sprawdzenie fraz do 5 słów a druga do 25 słów? Tak przynajmniej jest napisane w regulaminie mojej uczelni.

[L.....w]

@#!$%@?: kończę swoją magisterkę, gdzie dla się spokoju mógł bym sprawdzić swoją prace?
pisałem prawilnie z mądrych książek ale mimo to trochę się cykam