Wpis z mikrobloga

@dzikiwonsz: Tak myślę i myślę i chyba coś wymyśliłem. Może niech wykupi jej kilka zajęć na strzelnicy, zainteresuje właśnie strzelectwem, może zapisze do klubu strzeleckiego, wsiorawno. Czasy robia sie niespokojne, dziewczynie obycie z bronia na pewno sie przyda, bedzie to cos czego zaden jej rowiesnik nie dostanie na pewno... Jak się jej to spodoba, nie powinna miec problemow ze zdobyciem pozwolenia na bron do celow sportowych, wiec jest i pomysl na