Wpis z mikrobloga

Doszedłem do wniosku, że wszelkie te gierki online to #!$%@? taka strata czasu, że ja #!$%@?. Owszem można sobie zagrać 2 razy w tygodniu ale w tych grach głównie chodzi o to, żeby siedzieć i #!$%@?ć w to to od rana do nocy. Dodam, że jeśli ta gra jest f2p to #!$%@? dzieciarnia przejmie tą grę i będzie festiwal #!$%@? atakował Cię co trochę. I się #!$%@? bo #!$%@? TEAM, #!$%@? LAGI, #!$%@? UPC I #!$%@? POGODA ZA OKNEM! A niby gry powinny Ci dawać satysfakcje z grania. A tak to #!$%@? czasem się wahasz czy kliknąć PLAY bo znów TEAM, DZIECI, RAK, RUCHANIE MATEK I CYKA BLYAT! POSZOŁ NA CHUI! Jeśli kiedykolwiek tknę to #!$%@? gówno jakim są gry MOBA to przeczytam ten wpis i jebnę się w ten kacy łeb! Jeśli kiedykolwiek tknę KONTER STRAJKA to #!$%@? przeczytam ten wpis i się rozpędzę, żeby jebnąć główką o ścianę, może pomoże. Tylko Single Player i ew. granie ze znajomkami. #gry #dota2 #leagueoflegends #leagueofcancer #csgo #oswiadczenie
  • 17
@Mordziaty1988: wszystkie gry które wymieniłeś to są gry team playowe. To znaczy że granie samemu mija się z celem bo ani taktyk się nie nauczysz, ani przyjemności przy randomach też nie będzie. Nie raz nawet wygrana była #!$%@? bo flame i wysiłek włożony wcale nie wynagradzał. Od jakiegoś czasu mam znajomych i gramy np. 5 na 5 w teamie. 1000 razy lepsze odczucie.