Wpis z mikrobloga

Mirki, ale dzisiaj miałem przygodę. Myślałem, że już po mnie, że zginę.
Idę sobie rano do #pracbaza, już prawie jestem na miejscu a tu z banku wychodzi istne wcielenie zła, demon z samego dna piekieł! Mrok za nim się ciągnął a ogary piekielne kroczyły u jego stóp. Nawet niebo stało się krwistoczerwone i spadł mirabelkowy deszcz. Zmierzył mnie gniewnym spojrzeniem, już myślałem, że ducha wyzionę. Ale chyba stwierdził, że takiego nędznego robaka nie warto zdeptywać bo poszedł dalej.
Tak oto spotkałem na żywo Stefka Niesiołowskiego.
#takasytuacja #strasznahistoria #niewiemjaktootagowac
  • 4