Wpis z mikrobloga

@Bandzierhlast: tylko, że nie zawsze się robi za dnia. Jest wieczór, nie wiele zostało do końca to można byłoby się sprężyć i skończyć to przed nocą. Nie zostałoby nic na następny dzień. Ale nie, bo gadają o tym, że jakiś sąsiad za płotu miał dziurawe dresy itp. :D