Wpis z mikrobloga

Drogie Mireczki z #motoryzacja
Wymieniłem sobie #auto na Opla Omegę B FL, ostatnio u mechaników sporo razy była fura odpalana, mam takie urządzonko sprytne do resuscytacji akumulatora i chcę podłączyć, ale w poprzednim miałem takie koreczki do odkręcania, tutaj mam takie cudo i nie jestem pewny czy pod tą listwą nie ma tych korków - z jednej strony tego paska jest chyba śruba, a z drugiej pusto. Możecie pomóc?
Wybaczcie za spam tagami, ale wszyscy już śpią, a zależy mi to zrobić tej nocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#pytanie #pytaniedoeksperta
sm0nster - Drogie Mireczki z #motoryzacja
Wymieniłem sobie #auto na Opla Omegę B FL,...

źródło: comment_JJOMaxvMRbidHqGE2IFU4BZkCBi0ztma.jpg

Pobierz
  • 34
@sm0nster: TO jest akumulator bezobsługowy- pod listwą owszem są korki ale do fabrycznego uzupełniania elektrolitu. Jeżeli taki akumulator zostanie rozładowany poniżej 12V to następuje jego zasiarczenie a w konsekwencji bateria nadaje się do utylizacji.
Pod listwą powinno byc dojscie do korków. Listwa ma takie wypustki, które wchodzą we wszystkie korki na raz. Uzupelnij wodą demineralizowaną, naładuj aku i będzie śmigał jak nowy. W każdej komorze powinna być taka plastikowa literka L, która informuje do jakiego poziomu trzeba uzupełnić.
To że nie ma dostępu do kazdej komory z osobna poprzez korek nie znaczy ze jest bezobslugowy. Bezobslugowe maja małe okienko przez które można odczytac stan aku. No i pozatym sa zwarte bez żadnych części które można zdemontować.
@superblee66: dokładnie, w Vectrze B miałem akumulator praktycznie identyczny jak ten - nie pamiętam już jakiej firmy, ale tą listwę bez żadnego problemu można było wyjąć - na jej spodzie były normalnie korki i po wyjęciu był dostęp do każdej z komór, w żaden sposób nie było to sklejone albo zgrzane
@Bzionek: kurczaki, dopiero co wyłożyłem na nią kupę kabony, jaram się jak pochodnia, chodzi jak w zegarku, a ty mi tak cumpelko skrzydła podcięłaś ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@blackdog: to zdejmować tę listwę do ładowania?
@sm0nster: jak wychodzi bez większych oporów to zdejmij, aczkolwiek i bez zdejmowania myślę, że to aż na tyle szczelne nie jest, żeby gaz sobie nie wyleciał jak zacznie bulgotać przy ładowaniu, bardziej mi chodziło o to, że spokojnie można w takim aku dolać wody

co do sceptyków dolewania - dawniej, zanim weszły idiotyczne niby ekologiczne przepisy, akumulator kupowało się suchy, nie zalany elektrolitem - ten się kupowało osobno i zalewało akumulator,
Ja bym listwy do ładowania nie zdejmował. Listwa powinna mieć z boków małe otworki bezpieczenstwa w razie jak by elektrolit za mocno bulgotal. Po zdjeciu możesz się upewnić czy tak jest na prawdę. Uzupełnić elektrolit możesz po ładowaniu i tak autko będzie ładowało aku podczas jazdy. No chyba że jeździsz na krótkich dystansach to wtedy nie nadąży z ładowaniem.
@superblee66: ok, faktycznie jak zajrzałem z latarką głębiej to tam nie ma śrubki tylko otwory po obu stronach (w miejscach zaznaczonych na zdjęciu), podważałem lekko tę listwę i się podnosiła, dla kompromisu zostawiłem 1mm mikroszczelinę i podłączyłem, nic to - jak nie odpiszę za parę godzin to znaczy, że wybuchłem x'd
@Zawsze_Pomagam: Nic nie #!$%@?. Miałem aku tego samego typu co prawda w innym autku. Zawsze dolewałem destylowanej ładowałem i było git. Przed zimą zawsze robiłem taką akcje i nigdy w mrozy nie miałem problemów z odpaleniem.
@sm0nster: wybuchnąć raczej nie wybuchniesz. Jak już to warto zapewnić przepływ powietrza w pomieszczeniu w którym ładujesz żeby opary z aku podczas ładowania miały gdzie się ulotnić. Powodzenia :)

Jaki masz prąd ładowania? Może za duży... Delikatnie może bulgotac.
Jeśli masz takie cudeńko to trzeba zaczekać aż się zapali lampka informująca o naładowaniu do fula. Jako że jest to pewnie urządzenie uniwersalne to przed rozpoczęciem ładowania powinieneś ustawić odpowiedni tryb ładowania, który zleży od typu akumulatora i jego pojemności. W instrukcji na pewno będzie odpowiedni opis. Urządzenie jest "inteligentne" i powinno samo regulować parametry ładowania (prąd, napięcie) więc o to nie trzeba się martwić :)