Wpis z mikrobloga

Szukałem informacji w wielu miejscach jednak nigdzie nie mogę znaleźć, jesteście moją ostatnią deską ratunku. Mianowicie chodzi o to że rok temu(21 lipca 2014) miałem wypadek samochodowy w Białej pod Częstochową o godzinie 3:45. Jedna osoba zginęła na miejscu, druga w szpitalu, auto po uderzeniu w drzewo po dwóch stronach drogi. Nikt tego nie widział, jednak 2-4 minuty po zdarzeniu zatrzymało się dwóch mężczyzn, jeden kierowca TIRa a drugi osobówki(prawdopodobnie jechał do pracy do Częstochowy) i udzieliło nam pierwszej pomocy oraz wezwało pogotowie oraz straż. Mimo że byłem przytomny to ich nie pamiętam, nawet twarzy. Chciałbym się z nimi spotkać i porozmawiać oraz przede wszystkim podziękować za uratowanie życia. Policja oraz sąd mimo próśb nie chcą podać ich danych osobowych. Pisałem również na Spotted:Częstochowa jednak nikt wtedy się nie zgłosił, chciałem aby posta po jakimś czasie dodano drugi raz jednak administracja odpisała że nie można powielać postów. Może to ktoś z Was, albo jakiś Wasz znajomy, znajomy znajomego lub coś w tym stylu. Jeśli wiecie kim są te osoby bardzo prosiłbym o kontakt. Wiele to będzie dla mnie znaczyć.


#pomocy #czestochowa #999 #wykopefekt #ratownictwo #wypadek #policja
  • 43
  • Odpowiedz
@Nightcrawler1609: po wypadku przed dłuższy czas uwierz że nie miałem do tego głowy, mam nadzieję że zrozumiesz. Potem szukałem trochę ale bez skutku. Później inne sprawy mnie zawaliły i dopiero od jakiegoś czasu znowu wznawiam "poszukiwania"
  • Odpowiedz
@Nightcrawler1609: nie no, gazety i radio to raczej za dużo by było jak na taką sprawę. Ratownicy nic nie będą wiedzieli, bo niby skąd mają wiedzieć, oni po prostu mnie zwinęli stamtąd i tyle, sprawami prawnymi zajęła się policja, sąd oraz biegli
  • Odpowiedz
@dymek95: skoro wypadek był śmiertelny to pewnie gdzieś są akta tej sprawy, nie miałes do nich dostępu skoro byłeś niejako świadkiem ?

Do niedawna jeszcze ujawniano tam dane innych osób *w tym chyba nawet dane teleadresowe* (ale tutaj pytaj się bardziej wykwalifikowanych osób o potwierdzenie tej informacji).
Poza tym, pogadaj prędzej z policjantem - musiał sporządzić jakąś notatkę służbową czy coś.
  • Odpowiedz
  • 0
@dymek95: Ustawa o dostępie do informacji publicznej, jeden z pierwszych artykułów, pismo do prokuratury o udostępnienie danych z akt sprawy. Jeśli oczywiście w aktach sprawy takie informacje są. Ostatnio czytałam takie pisemko, napisane przez adwokata pięknymi słowami, na 6 stron. Musisz jedynie podać interes publiczny, coś tam wymysl albo najlepiej jakby pełnomocnik to Ci napisał. Duża szansa, że odmówią z jakiegoś tam powodu, ale próbować warto.

Edit: Jeśli to oni
  • Odpowiedz
@dymek95:

Poproś pogotowie o pełną kopię dokumentacji medycznej. Pełną czyli obie strony Karty Medycznych Czynności Ratunkowych. Pierwszą stronę wypełnia dyspozytor i powinien być tam numer telefonu i nazwisko wzywającego.
  • Odpowiedz