Wpis z mikrobloga

- Hej różowa, robię kanapki chcesz?
- Nie, nie jestem głodna.
- Hej różowa, robię jajecznicę, zjesz?
- Troszeczkę...

... (nakładam sobie trochę, jej połowę trochę)

- Ile Ty mi nałożyłeś? Przecież wiesz, że ja tyle nie jem!
- To dokończę po Tobie.
- Serio, mógłbyś tylko jeść i jeść, faceci po prostu jedzą porcje jak świnie.
- mhm...

5 minut później

- Co szukasz różowa?
- A serek taki tutaj... mam.

10 minut później

- Co jesz różowa?
- A kanapkę z awokado - miałam ochotę.

kolejne 15 minut

- Nie widziałeś tutaj zostawiłam takie bejk rolsy

minutę później

- Co tam żujesz?
- A wafla ryżowego.

20 minut...

- Mam ochotę na coś słodkiego.

Przez następną godzinę zagląda do lodówki średnio raz na 5 minut.

- rulonik z serka

- plasterek wędlinki

- kawałeczek papryczki sobie chrupię

...

- Co różowa dzisiaj jemy na obiad?
- Nie wiem wiesz... nie jestem dzisiaj coś głodna. N|ie mam ochoty.

#zawszetosamo

Mój hashtag: #malecontent

  • 28