Wpis z mikrobloga

Brat jest na obozie szkoleniowym i obtarł sobie pięty/stopy, aż do krwi. Ledwo chodzi z bólu a codziennie musi ćwiczyć i biegać przez parę godzin. Tamtejszy lekarz olewa to, kontroluje tylko codziennie rany i daje apap, dlatego ja pójdę dzisiaj do swojego lekarza, żeby mu coś przemycić. Polećcie coś mocniejszego przeciwbólowego, jakieś opatrunki, żeby wytrzymał, aż wygoją mu się rany.

#medycyna #lekarz #zdrowie #survival
  • 9
@itpr: mozesz sie smiac, ale ja raz mialem taka akcje, ze piescia rozpieprzylem szybe, efektem czego rozcialem sobie dlon na kancie, na dlugosci okoo 5 cm, dosc gleboko. I teraz rzecz nie do wiary. Mialem w apteczce balsam kapucynski (sprzedaja go w sklepach benedyktynskich), polalem tym rane, zesralem sie z bolu, polalem znowu, zawianalem to gowno w wate. Kochany. Goiło się jak honey badger. Bardzo polecam. A z doswiadczen survivalowych to