Wpis z mikrobloga

Przepraszam za brak paragonów, wrzucę może w tym, może następnym tygodniu.

Chciałabym ogromnie podziękować jednemu z mireczków za pomoc w uratowaniu szczurzycy z guzem. Gdyby nie on, zwierzę zostałoby prawdopodobnie wyrzucone w las/pole/na ulicę, na pastwę losu. Dla Twojej wiadomości, szczurka zachowuje się normalnie, tuli się do tej dziewczyny; weterynarz od szczurów ma urlop, ale że nic się nie dzieje, a guz się nie powiększa, to wizyta będzie dopiero w piątek.
Ona jest łysa po bokach,że niby się drapała, ale to zbyt równomiernie. Podejrzewam, że ktoś ją zgolił, żeby odróżnić od innych (wszystkie były białe).
Nie mówię, kto to, bo może nie chce się przyznawać. A jak chce, to proszę bardzo, w komentarzu. :)
Szczurka dzięki Tobie ma szansę na nowe życie.
Wrzucę w kom jej zdjęcie, jeśli ktoś się boi/brzydzi szczurków, to niech ominie ten post.

Aha. Jak widzicie, ma obróżkę, wrzucałam jej zdjęcie przy liście zakupów. Przyznaję, podobają mi się koty w obroży, ale żeby nie być taką totalną egoistką, to obroża jest zwykłym czarnym paskiem z bezpiecznym zapięciem (rozpina się przy szarpnięciu, więc kot się nie udusi, jak o coś zahaczy), a dzwoneczek ściągnęłam. Przecież nie chcę, żeby ogłuchła.

Tam sobie myślę, że jej coś psychikę zryło. Serio.
Nie ściera nigdzie pazurów (ktoś jej często obcinał?).
Nie lubi pudełek.
Nie próbowała choć raz ściągnąć obroży czy szelek (nauczona? ).
Jeżeli ją położysz na drapaku, to będzie tam godzinę spać czy leżeć. A normalny kot raczej by zwiał, bo to on decyduje, gdzie będzie siedział.
#felicjazdrowieje #pokazkota #kot #pokazszczura #szczury
ostrzyjnoz - Przepraszam za brak paragonów, wrzucę może w tym, może następnym tygodni...

źródło: comment_MGV9otpoXHISsJNn61S046Hw4V9Iwl2w.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@ostrzyjnoz: Hmm, tak. :) Co do psychiki to każdy kot jest inny, nie patrz na marudzenie z wykopu, co oni tam wiedzą. :P Na pewno ma niemiłe wspomnienia i jakiś stres pourazowy, daj jej trochę czasu. Jak zacznie włazić ci na klawiaturę podczas pisania na mirko to powinno już być lepiej. :D
  • Odpowiedz
Nie ściera nigdzie pazurów (ktoś jej często obcinał?).


Być może. Albo po prostu nie czuje takiej potrzeby. Trzeba obserwować czy nie urosną za bardzo a jeśli tak to po prostu obciąć. Ewentualnie kup drapak kartonowy - moje koty oszalały na jego punkcie.

Nie lubi pudełek.


Nie każdy kot lubi, widocznie ten typ tak ma. ;)

Nie próbowała choć raz ściągnąć obroży czy szelek (nauczona? ).


Albo nauczona, albo jej to po prostu
  • Odpowiedz
Nie ściera nigdzie pazurów (ktoś jej często obcinał?).

Nie lubi pudełek.

Nie próbowała choć raz ściągnąć obroży czy szelek (nauczona? )


@ostrzyjnoz: dokładnie jak jeden z moich kotów gdy dorósł i się rozleniwił, nie ma czym się przejmować, niektóre tak mają po prostu
  • Odpowiedz
@ostrzyjnoz: ta filizoficzna mina sugeruje, że kot rozważa problemy wszechświata, sensu życia i takie tam, stąd może brak zainteresowania typowo kocimi zajęciami typu ostrzenie pazurów czy wskakiwanie do kartonów, po prostu nie ma czasu na takie pierdoły gdy tyle spraw do przemyślenia...
  • Odpowiedz