Wpis z mikrobloga

#pok
Otwieram nowy tag #pok Pracuję w POK czyli punkcie obsługii klienta (energetyka, firmy nie bede wyminiać) i jak każdy, kto obsługuje klientow spotykam się z ludźmi, po których trzeba odreagować. Oczywiście obowiązuje nas pewien kodeks i musimy reagować na każdego klienta z odpowiednim szacunkiem, ale casem zwyczajnie się nie da. I czasem trzeba komuś o tym opowiedzieć.... Po takiej obsłudze postaram się opisywać w tym wątku takie sytuacje ku uciesze wszystkich.

wpis 1- sytuacja dosyć lajtowa
Przychodzi klient do POK:
-dzień dobry, w czym mogę pomóc?
-chodzi o fakture
-a dokładnie?
-nie możemy się rozczytać!
-a co jest niejasne?
-wszystko! Bo litery są za małe. Proszę natychmiast je zwiększyć!
-??? yyy... no niestety nie mamy na to wpływu. Tak jest skonfigurowany system bilingowy.
-a kto ma?
-niestety nikt...
-chcę rozmawiać z kierownikiem!
-rozumiem. W jakiej sprawie?
-pana niekompetencji!