Wpis z mikrobloga

@dGustator: Siedzi jeżyk na łące pod drzewem, gorąco na maksa. Patrzy w górę, a tam jabłko, soczyste, piękne. Zrywa je i już ma je zjeść, aż tu nagle ziemia się rozklepia, robi się głęboka przepaść z której wychyla się ogromna dupa. Chwyta jabłko z rąk jeżyka i znika w czeluściach dziury, ziemia się zrasta, pogoda wraca do normy. Jeżyk oszołomiony siedzi i mówi: "co to #!$%@? było? ". Ziemia znów się
@dGustator: dzisiaj zabrałem się za antonówkę. Twarde to i kwaśne. Ja jednak wolę te jabłka, w które jak się wbije zęby i pociągnie, to odchodzi taki wielki słodki kawał. Aż sobie zrobiłem ochotę na jabłka, a mam tylko antonówki, jutro trzeba skoczyć do sklepu ( ͡° ʖ̯ ͡°)