Wpis z mikrobloga

@InnyKtosek: To fakt, że czasem trzeba sobie przejrzeć historię (żeby np znaleźć gdzie pojawił się bug czy dowiedzieć się jak dana funkcja ewoluowała).

Ale jakoś żadne dedykowane GUI do gita mi nie przypadło do gustu. Szkoda czasu na ich odpalanie, a przede wszystkim mogą świetnie obsługiwać gita, ale zupełnie nie radzić sobie z kodem.

Jak więc szukam czegoś w historii, to albo IDE albo bitbucket/github. Z czego 99% sytuacji w IDE,
@MacDada: Jasne, że tak. Ktoś doświadczony w obsłudze GIT'a pewnie zrobi wszystko szybciej w konsoli niż GUI i faktem też jest, że IDE mają dobre wsparcie dla GIT'a i takie aplikacje są zbędne. Ale gdy mam jakieś repo pod które nie mam podpiętego projektu w IDE bo np. nie ma to sensu (choćby repo z czcionkami) to wtedy IMHO dobrze jest mieć taką aplikację.