Wpis z mikrobloga

@caferacer: IMO zdecydowanie tak. Co prawda swojego czasu bardziej chorowałem na W140, a nie na CL'a właśnie (w którym nie pasowały mi lampy z przodu rodem z Seicento i w sumie do tej pory nie do końca mi się widzą), jednak na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy zdecydowanie przekonałem się do tego samochodu. Aczkolwiek moim zdaniem jest to jedno z aut, które na zdjęciach (szczególnie tych gorszych) dużo traci. Na żywo
  • Odpowiedz
@caferacer: Fajne auto - robi wrażenie jak każdy CL. Minimalnie nie leży mi jego przód - nie ma tego efektu wielkości jak w C215, ale na żywo mimo upływu lat jest nieźle. Szczególnie zadbane egzemplarze mi się podobają - sporo szrotów kupionych za grosze w opłakanym stanie nadal turla się to tu, to tam.
  • Odpowiedz
@Oldtimery_com: W sensie C126. C140 też jest oznaczony jako SEC w pierwszych latach produkcji, później S Coupe, później CL : )
Co do C126 > C140 nie ma dyskusji. I tak uważam, że każda gwiazda od Brunno Sacco to ślicznota.
  • Odpowiedz
@Qentin: Super model, jeździłem nim przed C140. Kompletnie bezawaryjny pomimo lat i nieznanego przebiegu. Szkoda, że tylko 200e ale do normalnego przemieszczania wystarczało. Optymalne było by m104 : ). Największa wadą była trochę śmieszna konfiguracja która szła często w mniejszych silnikach -> czarne skóry i brak klimatyzacji.
  • Odpowiedz