Wpis z mikrobloga

#rozkminy #oswiadczenie #firstworldproblems #kierowcy
Zaczyna mnie drażnić to wielkie cwaniactwo ludzi. Sytuacja z dzisiejszego poranka pod moim domem. Ide sobie po fajki a koleś na oko lvl 40 (biała koszula, krawat) parkuje swoje lśniące bmw - zamiast równolegle do chodnika (jak wszyscy) to on prostopadle, aż przednimi kołami wjechał na trawnik całkowicie blokując komunikację po chodniku, tym bardziej że wolnych miejsc do zaparkowania było sporo. Fajki kupiłem i wracam w kierunku domu a koleżka leci do swojej bryki więc mu uprzejmie zwracam uwagę na zaistniałą sytuację i żeby nie tarasował tak samolubnie chodnika... a on mi na to:


Wskazówka ciśnienia od razu na czerwone pole - no i dostał dwa razy w morde za tą niepohamowaną arogancję lądując twarzą w trawie. Koszulę też potargał cwaniaczek-waażniaczek. Troche mi głupio teraz ale jak buc nie umie się zachować.
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sqllk: to fakt.
Ale tak naprawdę, terroryzowani jesteśmy, bo całokształt społeczeństwa to bezmózga masa. Jakbym w tamtym momencie miał jakiekolwiek wsparcie, wiedziałbym, że facet w razie czego ma przesrane. A tak? 1 na 1 z jakimś świrem i frustratem i jakby mi w łeb przyłożył czymś ciężkim, to nikt mi nie pomoże...
  • Odpowiedz