Wpis z mikrobloga

@Szab: eee, mnie aż tak nie #!$%@?ła. Ogólnie jakoś wyjątkowo nie było w tym sezonie (przynajmniej w pierwszym serialu) postaci pierwszo- lub drugoplanowych, które miałem ochotę wytrzaskać po twarzy i wykreślić ze scenariusza, a to się rzadko zdarza.