[Gkreft]

Wystawiłem laptopa na sprzedaż na tablicowym portalu.. godzina mija i mam telefon.

- Witam, jestem zainteresowany, czy mógłbym Pan podjechać itp.
- Jasne, w takim razie tu i tu o tej i o tej..

Przyjeżdżam na miejsce o umówionej porze i miejscu.. dzwoni kupiec
- Witam, jestem jeszcze w sklepie, za 5 min zejdę
5 min późnej..
- Może pan podejsć do stoiska z telefonami? Tam jest kontakt, więc będzie można sprawdzić laptopa..

Podchodzę, nikogo nie ma... pytam się obsługi stoiska, czy był tu jakiś Pan przed chwilą, bo umówiłem się w tym miejscu na sprzedaż laptopa..

Pan uśmiechnął się i powiedział "ktoś Pana wkręca, bo jest Pan 4 osobą w tym tygodniu, która przychodzi i mówi, że czeka na kogoś kto chce kupić laptopa - jakiś żartownik grasuje, niech Pan zadzwoni i zobaczy...telefon pewnie wyłączony"

Dzwonię - Poczta...

Serio ludzie nie mają co robić? Zmarnowany czas na dojazd i kasa na paliwo... co się dzieje z tym światem..( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zalesie #olx #heheszki

[s.....k]

czy mógłbym Pan podjechać

@Gkreft:
Jakby mi ktoś zaproponował abym ja gdzieś jechał aby kupującemu dowieźć towar to bym go wyśmiał.

[Gkreft]

#serok koleś tłumaczył się, że nie ma samochodu, a będzie w pewnej galerii o któreś godzinie.. kiedyś sprzedałem tak telefon, frytkownicę itp :)

[w.....a]

@Gkreft: Jakbyś był atrakcyjną małolatą, to może zechciałby Ci kupić dżinsy. (╯︵╰,)

[janek1740]

@Gkreft: gimbusiarnia się nudzi i robią sobie jaja ale już niedługo bo wrzesień coraz bliżej ^_^

[Gkreft]

@janek1740: Po głosie ~koleś ok. 30 z wadą wymowy.... kto wie, ale dobrze że szczury do szkoły wracają ;)

[janek1740]

@Gkreft: jak to było "nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie" :>