Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki z #gdansk i #gdynia co polecicie do zwiedzania w swoich miastach ? W następny weekend wybieram się ze swoim różowym i chcielibyśmy coś ciekawego zobaczyć :-)
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lordgrievous: a może akurat na ten weekend będzie się działo coś o czym nikt jeszcze nie pisał i akurat się dowie, a może nie ma czasu na przeglądanie wszystkiego po kolei i chce tylko tu wejść bo będzie miał powiadomienia na bieżąco, może ktoś dopisze coś jeszcze, a moze po prostu chce się pochwalić że go stać. A Ty mozesz pominąć ten wpis skoro Cie irytuje prawda?
  • Odpowiedz
@palegoldsnake: stare miasto - zeby chociaż sie przejść, jak bardzo wam sie chce to mozecie sie na wieze mariacka wdrapac. Plaza i deptak w Jelitkowie - coby troche morza zasmakowac.
Myślę też, że fajnie byłoby sie po stoczni przejść, to blisko starego miasta. Wejdzcie od strony europejskiego centrum solidarności ( zelazny kloc w kolorze dojrzałej kupy ), prosto w lewo/prawo, kilka ciekawych miejsc można zobaczyć. No i niezapomnijcie odwiedzić teatru
  • Odpowiedz
@mlody_q: jak pomieszkasz w miejscowości do której walą co rok turyści - zrozumiesz. A póki co możesz co najwyżej po teoretyzować. Natomiast co do moich wyjazdów.... nigdy nie pcham się nigdzie w miejscu i czasie gdzie wiem, że będzie multum ludzi. Tak morze, jak i góry są piękne cały rok, a parawaning czy kolejki na szlakach to nie rozrywka dla mnie.
  • Odpowiedz
Aktualnie mieszkam w Poznaniu.


@mlody_q: Piękne miasto - spędziłem w nim 5 lat i dużo mniej odczuwałem turystów niż w Trójmieście.
Raz, że wówczas jeździłem tramwajami (pracowałem w VW-Poznań, a mieszkałem na Winogradach), dwa, że Trójmiasto stoi w korkach dużo częściej, niż Poznań, co jest logiczne (Poznań nie ma oblężenia turystami tak jak np. Sopot, czy Gdańsk w czasie Jarmarku Dominikańskiego).
O Krakowie się nie wypowiem - bylem tam z 3 razy wieki temu.
Na "odczuwanie" turystów składa się
  • Odpowiedz
@Radbard: ok, zgadzam się z Tobą że te 3 miesiące to faktycznie oblężenie. W Krakowie turyści to w duzej mierze obcokrajowcy którzy przylecieli samolotem, więc z korkami mniejszy problem. W sumie to nie wiem jak wygląda ruch u Ciebie poza sezonem turystycznym. Bo w Krakowie bez większych zmian, tak jak w Poznaniu. Ale wracając do tematu - chciał się mirek dowiedzieć co warto wg. innych mirkow zobaczyć, a każdy ma
  • Odpowiedz