Wpis z mikrobloga

Właśnie skończyłem ostatni odcinek #dwochipol #twoandahalfmen. Długo zabierałem się za sezony z Kutcherem, no ale w końcu obejrzałem. Odnośnie całej przygody z serialem jego postać nie była zła. Było sporo śmiesznych scen. Siedział całkowicie natomiast scenariusz. O ile 9 i 10 sezon były podobne po początkowych (jeszcze był Jake) to sezony 11 i 12 to scenariuszowa klapa. Córka Charliego, która była tragiczna i szybko została zepchnięta na pobocze. Już wspominamy brak Jaka, który tworzył specyficzny klimat :) 12 sezon przyniósł nam chyba najgorsze co się dało. Jakieś pseudohomoseksualne małżeństwo i adopcja dzieciaka, który był kiepski. Chyba nie udało już się tego ciągnąć w tej formule. Tak więc podsumowując ostatnie sezony 9,10,11 - śmieszne, ale błędy scenariuszowe, 12 - klapa kompletna. Tak to już jest, że sitcomy mają ostatnie sezony bardzo słabe. Nie wiedzą kiedy ze sceny zejść niepokonani.
#seriale
  • 5
  • Odpowiedz
@ReniferApokalipsy: corka to byla ogromna pomylka, ale tez szybko ja usuneli w cien. Ten jego pracownik byl dobry. W 11 myslalem, ze idzie to w dobrym kierunkum, no ale watek adoptowania dzieciaka byl kompletnie bez sensu, zwlaszcza, ze na koniec sezonu dzieciak nagle zniknal.
  • Odpowiedz