Aktywne Wpisy
Schwarzfahrer +111
W moim powiatowym kiedyś po fabrykach i kołhozach pracowali polacy, na początku zwykli to był rok 2010-2015, potem pracowły "areczki" 2015-2020. Następnie zjechała się ukraina i polak zaczął rywalizować z ukraińcem zatrudnionym przez agencje o robotę lata 2020-2025. Od tego roku, kierownictwo tam obieli ukraińcy, polaków nie ma, a zaczęli zjeżdżać obcokrajowcy o ciemniejszym niż polacy odcieniu skóry, mówiący językiem latynowskim. Nie wiem czy to hiszpanie, czy portugalczycy, kto wie może meksyk,
GRUBY140 +185
nitka z najlepiej sprzedającymi się nowymi autami w wybranych krajach #ciekawostki #samochody
źródło: pl
Pobierz




@AndrzejBreivik: Trzeba też wziąć pod uwagę, że uczciwa konkurencja obniża ceny, a w tym momencie nie ma takiej (bo panstwowa sluzba zdrowia jest finansowana z publicznej kasy).
Wiem, że brzmi to jak
Czyli żaden.
Tu nie trzeba być kucem czy ultraliberałem, żeby to rozumieć, wystarczy pomyśleć.
Przypomniał mi się komiks na którym dziewczyna przychodzi zrobić aborcję do lekarza a
Plusem jest to ze
@Epoche: gwarantuje ci jesliby pojawila sie keidys prywatna sluzba zdrowia, mialbym duza konkurencje
ot, bodajże ing miało taką polisę uwzględniająca raka, chyba 400zł/miesiąc, coś koło tego.
jak wyglądało leczenie w takiej polisie? pół roku za darmo, potem dodatkowo płatne - i to srogo :)
@AndrzejBreivik: no wiadome ze racja, nie byloby koniecznosci wprowadzania prywatnej sluzby zdrowia, gdyby nie bylo prywatyzacji szpitali, gdzie jedzenie jest najgorszej jakosc, noi oczywiscie leczenie tym bardziej.
@stoprocent: teraz tak jest, bo to dodatkowe ubezpieczenie.
gdyby prywatne były głównymi, to te wszystkie babcie i dziadki kreowałyby identyczne kolejki u prywaciarza. też łaziliby 'bo płacą i mogą'. skoro przy tylu lekarza, miejscach w szpitalach etc. w publicznej służbie zdrowia są ogromne kolejki, to takie same pojawiłyby się u prywaciarzy. prosta