[Dziadekmietek]

Jak radzić sobie z sojusznikiem, który jest ekonomicznym debilem? Póki mieli po 400 długu to dawałem im podarki po 500, żeby to spłacali, a ci frajerzy ładowali wszystko w wojsko i bili się za jakiegoś sojusznika z 2 prowincjami. Teraz mają prawie 6000 (z 16 pożyczek!!) z rocznym budżetem rzędu 30-40.

Co zrobić?

#eu4

[Dziadekmietek]

Wydaje mi się, że do takiego stanu doprowadziło dawanie im subsydiów po 50% ich budżetu, co po zakręceniu kurka spowodowało mega długi

[kubulek]

@Dziadekmietek: dawałeś im #!$%@? lewacki socjal to teraz masz sytuację jak w Afryce xD

[Halav]

@Dziadekmietek: Musisz pomagać dalej, potem przejmij lotniska.

[Dziadekmietek]

@kubulek: XDDDDD

[m.....g]

@Dziadekmietek: Wyślij to do Paradoxu xD

[InformacjaNieprawdziwaCCCLVIII]

@Dziadekmietek: poczekaj, aż zbankrutują, a jak to się stanie to ich zaatakuj ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Skyworld]

@Dziadekmietek: Nie dawaj im kasy komp nie ogarnia tego i uważa że substydia to jego normalne dochod a jednorazowy bonus to już ogólnie bogactwo.
Możesz im raz dać jak potrzebujesz ich pomocy w ataku na kogoś poza tym olewaj bo nie wyjdą z długów.
AI sam sobie daje radę z pożyczkami chyba że jest gównopaństwem.

[Cierniostwor]

@Dziadekmietek: Pogadaj z Angelą Merkel, ma teraz podobny problem z Grecją co ty, może razem coś wymyślicie.

[greyson]

@Dziadekmietek: Poleć czytanie Misesa.

[programistyk]

Co to za gra?

[Pavlus]

@Dziadekmietek: O Polska z miedzymorzem :-)

[Dziadekmietek]

@programistyk: Europa Universalis IV

[a.....1]

@Dziadekmietek: pytanie nowicjusza - ile zajmuje wdrożenie się do tej gry na tyle, by zacząć czerpać przyjemność? Przymierzam się od dawna, ale przeraża mnie ile trzeba ogarnąć na dzień dobry.

[Dziadekmietek]

@alan11: jeden wieczór spokojnie wystarczy, zeby od 0 opanować mechanike gry. Jesli wczesniej grales w jakies Total Wary (a juz w ogole jesli od Empire wzwyż) to bedziesz mniej więcej wiedział z czym sie to je

[t.....o]

@alan11: @Dziadekmietek: Faktycznie EU4 wydaje się być prostsze w ogarnięciu, ale ja bym nie zaryzykował twierdzenia, że jeden wieczór pozwoliłby grać w miarę zgrabnie. Startowałem od EU1, więc w sumie się nie znam, ale gdybym chciał nauczyć się gier Paradoxu, to znalazłbym najprostrze w obsłudze, bogate państwo, z minimalną ilością wrogów i tak sobie pomału ogarniał. Np. Francja, Rzeczpospolita w XVII wieku, Rosja w XVIII, Mingowie we wczesnych etapach gry,

[Topgun]

@Dziadekmietek: Nie wiem kto w Paradoxie wpadł na gry z gatunku EU ale jest #!$%@? geniuszem