Cześć Mirki, wczoraj oglądałam najnowszy odcinek Mr. Robot.
Co sądzicie o postaci Tyrella? Też mieliście go na początku za dupka, a teraz jest wam go szkoda? Nikt go nie słucha, nikt go nie lubi, no i myślę, że ma problemy z głową nie mniejsze niż Elliot. Sceny z Tyrellem i jego żoną też ryją bańkę. Co sądzicie?
@Riley: Wart obejrzenia ten Mr. Robot? Tyle się o tym na mirko pisze, że człowiek się zastanawia, czy go nie ominął jakiś fajny serial. O czym to w ogóle?
@tatwarm: coś w tym jest ( ͡°͜ʖ͡°) @Wombie: Serial o hakerze, który ma problemy z głową (m.in. fobia społeczna). Jak na razie głównym wątkiem jest atak na korporację, która praktycznie rządzi światem. Nie chcę za dużo pisać, żeby nie spoilerować, serial lekko ryje bańkę ;)
@Riley: Lubię oglądać rzeczy o ludziach z problemami psychicznymi. @RoHunter: A swój protip możesz wsadzić sobie tam gdzie światło nie dochodzi, no chyba, że masz bardzo szerokie rozwarcie.
@Turrsky: Żonka to dla mnie zagadka, jeszcze nie wiem o co jej chodzi i jaki jest jej cel, czasem wydaje mi się, że chodzi jej tylko o władzę, czasem wręcz odwrotnie.
@Riley: sądzę że to najbardziej intrygujący serial w 2015. Co odcinek wydaje mi się że bardziej że niczym mnie już nie zaskoczą. Przede wszystkim nie jest standardowa i przewidywalna papka jaką zwykle podaje nam telewizja
@Wombie: czemu jestes taki niemiły? oczekujesz opisania fabuly seriali, gdy masz to w 2 sekundy na ww portalach i setki recenzji i ocen, ktore pomoga wybrac czy warto czy nie warto ogladac
Nikt go nie słucha, nikt go nie lubi, no i myślę, że ma problemy z głową nie mniejsze niż Elliot
@Riley: Ma kompleksy, próbuje ugryźć większy kawałek niż jest w stanie. Próbuje zachowywać się jak psychopata, nie przejmując się emocjonalnym kosztem swoich czynów, ale nie jest psychopatą - więc w konsekwencji płaci za niemoralne czyny, powoli wpadając w szaleństwo. Jest manipulowany przez swoją żonę, która jest psychopatką - imho to
@125procent: Podobają mi się też ujęcia/sposób kadrowania, np. kiedy postać jest gdzieś w rogu, lub na samym dole kadru,a reszta to tło, lub zbliżenia na twarz jakby szerokokątnym obiektywem. Kto oglądał ten skojarzy o czym mówię, akurat nie mogę znaleźć idealnego kadru w google.
@zerozero7: To samo sobie myślę, przez większość odcinków miałam wrażenie, że żona ma go gdzieś - ważne, żeby odnosił sukcesy. Chociaż po ostatnim odcinku nie wiem co sobie o niej myśleć - zrobiła to, żeby go ratować, czy żeby nie stracić narzędzia, dzięki któremu dostanie to co chce.
@Wombie: obejrzałem dwa odcinki Mr. Robot - nie wiem jak dalej, ale po tych dwóch wygląda mi to na strasznie anarcho-komunistyczne p---------e. Zniwelujmy wszystkim długi, bo przecież to korporacji wina, że trzeba np. za studia płacić :| po prawdzie to gdy zobaczyłem o co walczy głowny bohater odechciało mi się oglądać.
@Finsky: Też na początku tak myślałam, że takie ideologiczne lewactwo z tego bije, ale potem wszystko zrobiło się nieco bardziej wieloznaczne i zagadkowe, więc nie zniechęcaj się.
Co sądzicie o postaci Tyrella?
Też mieliście go na początku za dupka, a teraz jest wam go szkoda? Nikt go nie słucha, nikt go nie lubi, no i myślę, że ma problemy z głową nie mniejsze niż Elliot. Sceny z Tyrellem i jego żoną też ryją bańkę. Co sądzicie?
#mrrobot #seriale
@Wombie: Serial o hakerze, który ma problemy z głową (m.in. fobia społeczna). Jak na razie głównym wątkiem jest atak na korporację, która praktycznie rządzi światem. Nie chcę za dużo pisać, żeby nie spoilerować, serial lekko ryje bańkę ;)
@RoHunter: A swój protip możesz wsadzić sobie tam gdzie światło nie dochodzi, no chyba, że masz bardzo szerokie rozwarcie.
@Riley: Ma kompleksy, próbuje ugryźć większy kawałek niż jest w stanie. Próbuje zachowywać się jak psychopata, nie przejmując się emocjonalnym kosztem swoich czynów, ale nie jest psychopatą - więc w konsekwencji płaci za niemoralne czyny, powoli wpadając w szaleństwo. Jest manipulowany przez swoją żonę, która jest psychopatką - imho to