Wpis z mikrobloga

Mireczki #chwalesie :) Niby nic, a jednak dawno nie miałam aż tak przyjemnego dnia. Normalnie czuję się jak #wygryw.
Po kilkudniowym pobycie na wsi wstałam rano we własnym łóżku, wyspana, #niebieskipasek przygotował moje ulubione danie. Później pojechaliśmy nad jezioro. Nienawidziłam pływać, kilka lat temu dostałam wstrętu do opalania się i pływania. Z dnia na dzień. Dzisiaj po zmoczeniu w krystalicznie czystej wodzie, gdzie 50cm od brzegu jest spad ponad 10m w dół miłość do pływania powróciła. Nie wychodziłam z wody przez bite 4 godziny. Dryfując na plecach, z promieniami słońca na bladej twarzy poczułam się jak nadczłowiek. W drodze do domu okazało się, że niebieski dostał dużą premię. Kolejny zajebisty posiłek, później wycieczka do centrum handlowego i informacja, że już mogę sobie wybrać prezenty, chociaż urodziny mam za kilka dni. Znowu świetne uczucie, jak małe dziecko w sklepie z zabawkami. Zwłaszcza, że ostatni miesiąc był strasznie do dupy i niestety musieliśmy odmawiać sobie wielu rzeczy.
Teraz spora porcja #narkotykizawszespoko czeka na stole, bedo #seksy i do swojego, wygodnego łóżeczka. Ciężko będzie pobić dzisiejszy dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam nadzieję, że nie tylko ja dzisiaj czułam się tak świetnie
  • 3