Wpis z mikrobloga

Piwo nawadnia nie gorzej niż woda

Towarzyskie picie piwa po wysiłku fizycznym jest popularnym zwyczajem, zwłaszcza wśród uczestników biegów ulicznych. Istnieje nawet mit mówiący, że piwo jest napojem izotonicznym. Jednak czy wypicie piwa po wysiłku opóźni nawodnienie i pogorszy regenerację?

Ten problem postanowili zbadać naukowcy z University of
Granada. W tym celu dwukrotnie zaproszono grupę 22 mężczyzn do laboratorium i poddano wysiłkowi biegowemu w temperaturze 35 C. Próba trwała około godziny, a jej celem było wywołanie odwodnienia – uzyskana średnia utrata płynów wynosiła 2,5% masy ciała. Następnie za jednym razem otrzymali oni wodę, którą mogli spożyć w takich ilościach w jakich chcieli. A innym razem duże piwo (660ml; 4,5% alkoholu) i wodę – jak wcześniej, w dowolnej ilości. Piwa mogli oni wypić mniej niż butelkę, jednak żaden z uczestników tego nie zrobił ☺.

Efekt? W obydwu przypadkach, niezależnie od warunków, udało się uczestnikom zmniejszyć odwodnienie do mniej niż 1%. Inne wskaźniki odwodnienia (m.in. kolor moczu) oraz markery stanu zapalnego również były bardzo zbliżone.

Wniosek? Trudno jest mówić o korzystnych właściwościach picia piwa (lub alkoholu w ogóle) tuż po wysiłku fizycznym. Zawodowym sportowcom nadal bym to odradzał. Nie jest prawdą, że piwo jest izotonikiem lub/i świetnie nawadnia. Nie mniej równie trudno jest mówić o specjalnie niekorzystnych konsekwencjach spożywania umiarkowanych ilości piwa po wysiłku, który wywołał odwodnienie.

Źródło: http://www.jissn.com/content/12/1/26

To samo na blogu: http://www.damianparol.com/piwo-i-nawodnienie/

#piwo #upadl #bieganie #mikrokoksy #dieta
  • 6
@DamianParol: Oryginalny artykuł mówi o moderate beer intake vs. Twoje "Piwo". Wypijesz 3-4 piwa i poczujesz czy aby na pewno zostałeś nawodniony tą ilością alkoholu... ;-)

Twój tytuł jest zanadto sensacyjny i ja bym go raczej przeredagował, żeby oddawał oryginalny sens.
Dawka jest kluczowa w tym eksperymencie.

Poza tym, jest to po prostu eksperyment. Aczkolwiek ciekawy.
@DamianParol: Aha czyli jak napiszę "Wódka nawadnia nie gorzej niż woda", a nie "Wódki nawadniają...." oh wait, przecież drugiej formy się nie używa w taki sposób, po prostu mówi się "wódka" jako dowolna ilość.

Analogicznie z piwem. Naprawdę nie czepiam się dla czepiania, po prostu moim zdaniem tutaj dobór słów zmienia wydźwięk tego artykuł. A że na wykopie często wchodzą jakieś artykułu z przekłamującymi tytułami...
Wyrobiłeś sobie jakąś tam renomę rzetelnością,